Polecamy

skup monet
skup monet
Numizmatyka
Sklep numizmatyczny
Monety
monety skup

Polecamy

skup monet
skup monet
Numizmatyka
Sklep numizmatyczny
Monety
monety skup

Inwestować czy nie inwestować w IIIRP?

.

                 Sytuacja jaka obecnie występuje na rynku lustrzanek III RP to nie dół, lecz ogromny kanion, przepaść w porównaniu z cenami ze stycznia 2008 roku. A może tamta sytuacja była anormalna, a obecnie wróciła do normalności? Jedno jest pewne, bardzo dużo osób sparzyło się, inwestując w monety IIIRP. Cześć totalnie porzuciła przygodę z monetami, pozostała jednak pewna grupa osób, które widzą nadal w monetach potencjał lokacyjny. Kto ma rację – uciekinierzy czy Ci którzy pozostali na placu boju? Czy jest jeszcze szansa za to aby na współczesnych monetach nie stracić? Jak zatem zyskać, oto jest zasadnicze pytanie.
 

        Pamiętamy zapewne wszyscy styczniową gorączkę numizmatyczną, gdzie fora internetowe każdego dnia donosiły, że dana moneta drożeje o 10-20% dziennie. Na portalach numizmatycznych było bardzo tłoczno. Także i u nas. Dziennie mieliśmy przeszło 4.000 unikalnych użytkowników, dziś pozostało ich już tylko albo aż około 1.200 osób. Pozostali prawdziwi kolekcjonerzy jak i cierpliwi inwestorzy, którzy zdają sobie sprawę z tego, że tendencje wzrostowo-spadkowe w inwestycjach wzajemnie się przeplatają. 

         Ten kto nie znał cen ze stycznia dziś może nie uwierzyć, że moneta 20zł „Kolędnicy” kosztowała na przełomie roku przeszło 1.000zł, a dziś sprzedaje się ledwie za 500zł. Srebrna 10zł ASP uważana za wielu za gniot nad gnioty, na fali spekulacji zdrożała do przeszło 125zł, dziś za tę cenę możemy kupić dwa takie numizmaty. Srebrne zwierzaki uważane za najlepsza lokacyjnie serię biła wszelkie rekordy. Pamiętny sokół wzleciał na poziom ponad 450zł, by teraz pikować ku granicy 160zł. Za nim poszybował w dół także puchacz – z 400zł na ledwie 215zł obecnie. Takich przykładów można by mnożyć, każda moneta praktycznie jest w bardzo głębokiej tendencji spadkowej. A właściwie była, bo od kilkunastu dni widać powolną stabilizację cen monet. Pułap cenowy dla wielu mało zadowalający, ale lepszy rydz niż nic. Lepiej, że ceny zatrzymały się, niż by miały iść w ślady sreberek z 2008 roku, które na allegro można kupić grubo poniżej ceny emisyjnej. 


 

 

Szybował, szybował i poszybował… z 91 na 450 aby teraz wylądować na 160zł


          Tak drastyczny spadek cen spowodował, że bardzo wiele osób w popłochu sprzedało swoje monety aby jak najmniej stracić w obawie przed dalszymi spadkami. Wiele sklepów numizmatycznych, aby nie utracić płynności finansowej robi podobnie. Rodzi się jednak pytanie, czy jak ceny wielu monet spadły tak drastycznie, czasem do cen około emisyjnych to jest szansa na odbicie się ich od dna i wzrost cen w późniejszym czasie? Jeśli teraz trzy- czteroletnie monety kosztują niewiele powyżej ich ceny emisyjnej to uważam, że wzrost cen jest nieunikniony. Na pewno nie liczyłbym na powtórkę pamiętnej banki spekulacyjnej. Wiele osób sparzyło się i z większa ostrożnością będzie podchodziła do kupowania monet w celach inwestycyjnych. 



           Obecny okres jest dobry zarówno dla kolekcjonerów jak i inwestorów. Kolekcjonerzy mogą sobie uzupełnić zbiory o brakujące numizmaty. Inwestorzy natomiast mogą zakupić monety z potencjałem inwestycyjnym i czekać na wzrost ich wartości. Rynek powoli się stabilizuje co widać po unormowaniu się cen monet. Stara fala odchodzi, ale przychodzi nowa grupa osób, które jeszcze nie zetknęły się z monetami, lub sparzyły się lecz chcą ponownie spróbować. Ja uważam, że mają dużo racji. Napływ nowych osób zainteresowanych numizmatyką może spowodować, że monety z lat 2007 i starszych powoli, systematycznie będą zyskiwały na wartości. Nie liczmy jednak na skok 100% w ciągu roku. Ja liczyłbym raczej na wzrostową tendencję rzędu 20-30% rocznie. Taka perspektywa byłaby z korzyścią zarówno dla inwestorów, gdyż Ci spaliby spokojnie bez obaw o drastyczne spadki, jak i kolekcjonerów, którzy spokojnie mogliby sobie uzupełniać kolekcje o nowe monety, nie nadwyrężając przy tym drastycznie swojego portfela. Ale to jak będzie w rzeczywistości zależy tylko od nas i od tego czy górę weźmie dziki pęd spekulacyjny czy raczej spokój i rozsądek z lokowaniu kapitału. 

Podyskutuj na forum w temacie: „Czy jest szansa na odbicie się od dna”.

NASZE FORUM TO ŹRÓDŁO WIEDZY NUMIZMATYCZNEJ. 

Autor: Piotr Kosanowski – [email protected]



Inwestowanie w złote monety obiegowe i bulionowe, Krugerrand, Amerykański Orzeł . . . oraz Orzeł Bielik

Zapraszamy do obejrzenia jednego z odcinków YouTube naszego Kanału Numizmatycznego - kwadrans z numizmatyką poświęconego tej tematyce:

Nowe zasady dotyczące ciasteczek (cookies). Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Wasze oczekiwania. W razie potrzeby można zablokować ciasteczka w przeglądarce jak to zrobić tutaj.

Akceptuję zapisywanie ciasteczek (cookie) dla tej strony:

EU Cookie Directive Module Information