Sytuacja na rynku monet w przededniu emisji 20 zł z Jaszczurką
Monety złote
Przyjrzyjmy się aktualnym cenom monet złotych. Na 40 rodzajów dwustuzłotówek w marcu podrożało 27 a potaniało 11. Jeden rodzaj nie był przedmiotem sprzedaży (200 zł Gniezno ) a moneta wydana z okazji 180 rocznicy Bankowości Centralnej w Polsce niedawno została wyemitowana więc nie ma porównania do cen z poprzedniego miesiąca.
W marcu drożały najliczniej monety najmłodsze czyli emitowane po 2003 roku. Wzrosty te były wywołane umocnieniami się ceny złota i dolara. Największe przyrost ceny w ujęciu procentowym odnotowały monety 200 zł Wrocław (27,9% ) i 25 lecie Pontyfikatu J.P. II-go (16,3% ).
W grupie złotych stuzłotówek na 29 monet podrożało 16 czyli więcej niż połowa, najbardziej, w ujęciu procentowym, podrożała monet 100 złotych Papież Pielgrzym (19% ) i moneta 100 zł Jan III Sobieski (10,1 %). Ogólnie w marcu spadła podaż złotych monet, co oznacza, że mniejsza ich ilość została sprzedana/kupiona na aukcjach.
Ceny większości monet złotych w marcu rosły, jednak wzrosty te nie były już tak duże jak w lutym, który był najlepszym, od ponad roku miesiącem dla złotych monet. Wzrosty cen w ostatnich miesiącach były wywołane wzrostami ceny samego kruszcu. Momentami na aukcjach dochodziło do paradoksów, ponieważ można było kupić złote monety taniej niż wynosiła wartość złota, z którego są wykonane.
Obecnie kursy dolara i złota się ustabilizowały, a co więcej, kurs dolara zaczyna nawet wykazywać tendencję spadkową. Oznaczać to może, że ceny złotych monet również poddadzą się powolnym spadkom. Na giełdzie warszawskiej od kilku tygodni widać poprawę nastrojów, a indeks WIG20 odrobił od dna już kilkanaście procent.
Jeżeli nie zmieni się sytuacja na rynku walutowym i rynku złota oraz wzrosty na giełdzie będą kontynuowane to złote monety w średnioterminowej perspektywie mogą stanieć i być może obecnie jest dobry moment na ich sprzedaż.
Jednak jeżeli myślimy o inwestycji wieloletniej, to warto mieć część kapitału ulokowanego w tych walorach zwłaszcza w kontekście możliwej inflacji, spowodowanej wprowadzaniem różnego rodzaju planów ratunkowych, czyli pompowaniem kapitału przez rządy.
W segmencie srebrnych monet kolekcjonerskich wydanych po 1995 roku w marcu 2009 szczególnie w pierwszych jego tygodniach ceny monet wyraźnie rosły. Drożały zarówno monety starsze jak i młodsze. Jednak w ostatnim tygodniu marca wzrosty te zostały zatrzymane i raczej nie możemy mówić jeszcze o żadnych wyraźnych zmianach trendu. Przyglądając się zmianom cen monet srebrnych w marcu możemy mówić tylko o trendzie bocznym czyli ceny raz rosną raz maleją ale te zmiany cały czas odbywają się w okolicach pewnych stałych wartości, czyli po prostu nie zmieniają się.
Warto zauważyć jednak, że zawsze znajdą się monety srebrne, których ceny rosną. Obecnie do takich numizmatów należy między innymi moneta 10 zł 75- lecie złamania Enigmy, która ostatnio przekroczyła cenę 100 zł.
Jeżeli jesteśmy już przy monetach srebrnych to 21 kwietnia br. NBP wyemituje srebrną 20 złotówkę Jaszczurka Zielona, która jest najbardziej wyczekiwaną srebrną monetą roku 2009. Znamy już nakład tej monety, który wynosi 100 000 sztuk i cenę emisyjną, która jest na poziomie 96 złotych. Internet i fora dyskusyjne aż huczą od spekulacji i przekomarzań, czy to będzie dobra inwestycja, czy moneta rozejdzie się z już w pierwszym dniu czy może będzie zalegać w bankowych kasach jeszcze wiele tygodni.
Oczywiście odpowiedź na to czy warto jest inwestować w jaszczurkę przyniesie czas, bo nikt z nas nie ma monopolu na wróżby czy przewidywania. Jednak na pewno warto przyjrzeć się danym i spokojnie je przeanalizować.
Aby spróbować coś powiedzieć o możliwej przyszłej cenie 20 złotówki z Jaszczurką warto sięgnąć po analizę porównawczą i skonfrontować tą monetę z monetą najbardziej do niej podobną. Takim numizmatem jest 20 zł Sokół Wędrowny, który został wyemitowany przez NBP w 2008, a którego nakład wynosi 107 000 i cena emisyjna 91 zł. Dwudziestozłotówka Sokół to również moneta z tej samej serii co Jaszczurka więc porównania będą najbardziej trafne. Pozostałe monety jak Foka, Świstak czy Puchacz wyemitowane w poprzednich latach wybite zostały w znacznie mniejszych ilościach więc możemy się nimi jedynie wesprzeć.
Sokół , nakład 107000, cena 91 zł
Jaszczurka nakład 100000, cena 96 zł
Poza wyżej wymienionym danymi ilościowym trzeba uwzględnić fakt, że 20 złotówka z Sokołem była wyemitowana w styczniu 2008 roku, a akurat ten miesiąc to szczyt boomu na rynku monet kolekcjonerskich. Właśnie w tym miesiącu większość monet odnotowała swoje rekordy cenowe a popyt na monety kolekcjonerskie był największy.
20 złotych Sokół sprzedawany był nawet w cenach rzędu 300-400 złotych, co się nie powtórzy w przypadku Jaszczurki.
Zgodnie z podstawowym prawem ekonomi , czym towar jest rzadszy tym, bardziej pożądany, ogromny wpływ na ceny monet kolekcjonerskich ma ich nakład.
Jak łatwo zauważyć, nakład Sokoła jest o 7 % większy niż Jaszczurki. Różnica cen obu monet jest w tym przypadku marginalna gdyż owe 5 złotych nie jest kwotą tak znaczną żeby osoby, które kupił Sokoła miały zrezygnować z Jaszczurki. Na pewno na relacje cenowe tych dwóch monet ma fakt, że spora część nakładu Sokoła zniknęła z rynku na bardzo długo, gdyż wiele osób płacących po 200 czy 300 zł za monetę nie akceptuje poniesionej straty i trzyma te monety licząc na odbicie ceny. Jednak w długim okresie naturalnym procesem będzie, że 20 zł Jaszczurka będzie droższa od Sokoła ze względu na to, że będzie mniej dostępna a więc kupujący będą skłonni więcej za nią zapłacić.
Obecna cena Sokoła, od kilku tygodni oscyluje w okolicy 145 zł i jest w trendzie bocznym.
Zależnie od zainteresowania dwudziestozłotówka z Jaszczurką w pierwszym okresie po emisji może być nawet tańsza niż srebrny Sokół. Jednak z biegiem czasu ceny tych monet powinny zamienić się miejscami. Jeżeli dalej 20 złotówka z Sokołem byłaby sprzedawana średnio za 145 złotych to możemy się spodziewać ceny Jaszczurki powyżej 150 zł. Jeżeli Sokół będzie tanieć to Jaszczurka też zapewnie będzie tańsza niż 150 zł, ale powinna być droższa lub w okolicy ceny porównywanej monety.
Wiele zależy od sytuacji na GPW, światowych giełdach, sytuacji finansowej i podejścia kupujących jednak wszystko wskazuje na to, że znów może być ciekawie na rynku kolekcjonerskim.
Autor: Tomasz Witkiewicz / www.monety-inwestycje.pl