50 złotych - Bolesław Chrobry
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Aukcja | Rocznik | Stan | Cena osiągnięta | Opis monety |
WCN (2015-11-26) | 2013 | I | W oryginalnym opakowaniu i z certyfikatem |
IPHF - Jan Filip Holzhaeusser (1741-1792) - nadworny medalier króla Stanisława Augusta Poniatowskiego pochodzący z Saksonii. Był twórcą kilkudziesięciu medali utrzymanych w konwencji oświeceniowej.
Projekt monet został oparty na wizerunkach medali, które znajdują się kolekcji "Skarb z Kijowa. Złoty Poczet. Królewska Kolekcja Medali Stanisława Augusta". Złoty Poczet przedstawia złote medale z wizerunkami 22 monarchów Rzeczpospolitej, które zostały wybite w latach 1791-1797 na zlecenie ostatniego króla Polski. Stanisław August Poniatowski był wielkim miłośnikiem numizmatyki. Projekt medali został przygotowany przez jego nadwornych medalierów - Jana Filipa Holzhaeussera i Jana Jakuba Reichela - którzy wzorowali się na portretach królewskich Bacciarellego z Pokoju Marmurowego w Zamku Królewskim w Warszawie. Podobnie jak dwa wieki wcześniej, nową serię monet NBP otwiera numizmat z Bolesławem Chrobrym.
Król Stanisław August sam najlapidarniej opisał, jak powstawała seria medali z wizerunkami królów polskich, gdy już u schyłku życia, na wygnaniu w Petersburgu w 1797 r., takie kreślił słowa do Warszawy: ...To prawda, że sztycharz Reichel jeszcze na kilka miesięcy będzie miał roboty, gdyż jeszcze 5ciu królów powinien wysztychować stemple i one wybić. Ale przychodzi mi myśl, że jeżeli do tego terminu, w którym przez Wisłę i morze będą miały być przetransportowane rzeczy moje do Petersburga rezerwowane, jako to manuskrypta, archiwum, kopersztychy, książki, obrazy, marmury i medale, do której to determinacji ja jeszcze napiszę do Pana z Petersburga, gdyby tedy wówczas Reichel nie byłby jeszcze skończył swojej roboty, mógłby przyjechać sam w jednym transporcie z mojemi rzeczami i skończyć tam tych 5ciu królów. Reichel będąc sam rodem z tamtego kraju, tym łatwiej się do tego udeterminuje, gdyż można mu uczynić otuchę, że Ja go sam do tamtejszej mennicy będę mógł rekomendować. In tali casu trzeba będzie tylko, aby Reichel zrobił przed wyjazdem z Warszawy, z wosku i materii do tego używanej, wyobrażenia tych 5ciu królów, biorąc podobieństwo z tych obrazów, które są w Marmurowym Pokoju, i żeby sobie wykopiował napisy do rewersów, jakie są na zatyłkach tychże portretów w Marmurowym Pokoju. Tudzież niech Reichel uprosi sobie u Xdza Albertrandiego medale boczne, to jest profile tych samych 5ciu królów, aby tym łatwiej mógł swoją zrobić robotę...
Jest to kapitalny skrót wiadomości o sławnej serii 23 medali z wizerunkami królów polskich, sygnowanej przez nadwornych medalierów Stanisława Augusta – Jana Filipa Holzhaeussera i Jana Jakuba Reichla. Serię tę odnajdujemy dzisiaj w wielu zbiorach, wybitą w różnych metalach: zarówno w szlachetnych (złoto i srebro), jak i w brązie, potem powtarzaną w odlewach brązowych i żeliwnych. Wizerunki na medalach są przetworzoną wersją 22 portretów królewskich Marcella Bacciarellego z Pokoju Marmurowego w Zamku Królewskim w Warszawie, a do serii medalierskiej dołożono skomponowany w podobnym stylu egzemplarz z wyobrażeniem Stanisława Leszczyńskiego. Obie serie otwiera więc Bolesław Chrobry, a zamyka August III.
Oryginalny medal w srebrze ważył 42,19 g
W oryginale na awersie istniała jeszcze jedna linijka tekstu: D 3 APRILIS [D(ie) 3 APRILIS - dnia 3 kwietnia].
Źródło:
- Mennica Polska S.A.
- http://www.lazienki-krolewskie.pl
- wikipedia
- emonety.pl