10 złotych - wybory 1989 Solidarność
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Okrągły stół 1989 r.
Wybory parlamentarne w Polsce w 1989 r. (tzw. Wybory czerwcowe, Wybory do Sejmu Kontraktowego) – odbyły się 4 czerwca i 18 czerwca. Były to pierwsze częściowo wolne wybory w powojennej historii Polski. W ich wyniku Polska stała się pierwszym państwem bloku wschodniego, w którym wyłonieni w wyborach przedstawiciele opozycji demokratycznej uzyskali realny wpływ na sprawowanie władzy.
Gdy w wyniku Okrągłego Stołu ustalono parytet 35 procent w Sejmie dla opozycji i wolne wybory do Senatu, niemal rozpoczęła się nie mająca precedensu w powojennej Polsce kampania wyborcza. Plakaty, ulotki, informacje nie pokazywały już jedynie uśmiechniętych notabli "budujących Polskę Ludową". Pojawił się na nich do niedawna największy wróg obowiązującego ustroju - Lech Wałęsa, który osobiście prezentował kandydatów na nowych posłów i senatorów. A z nim, na wspólnych fotografiach prezentowanych w kolejnych numerach założonej wówczas "Gazety Wyborczej", znaleźli się również ci, o których jeszcze kilka miesięcy wcześniej mówiono w Dzienniku używając tylko imienia i inicjału nazwiska oraz przydomków "wywrotowy działacz", "ukrywający się przed wymiarem sprawiedliwości" i podobnych. Do Sejmu kandydowali między innymi Henryk Wujec, Jan Maria Rokita, Janusz Onyszkiewicz, Adam Michnik, Jacek Kuroń, Jan Lityński czy Bronisław Geremek. Do Senatu - Jarosław i Lech Kaczyńscy, Bogdan Lis, Anna Radziwiłł, Zbigniew Romaszewski, Zofia Kuratowska, Gustaw Holoubek, Tadeusz Zieliński czy Andrzej Wajda. Nazywano ich "drużyną Lecha".
Do prowadzenia kampanii wyborczej nie były wykorzystywane nowoczesne strategie marketingowe. Również plakaty czy ulotki nie uderzały ani swoim artyzmem, ani nie były przemyślane pod kątem "potrzeb grupy docelowej". Proste i czytelne hasła takie jak "Nie śpij, bo cię przegłosują", "Musimy wygrać", "Pierwszy raz możesz wybierać - wybierz Solidarność" zostały umieszczone na ulotkach i plakatach przygotowywanych często na jeszcze niedawno zakazanych powielaczach. Przed wyborami w całej Polsce można było spotkać charakterystyczny znak graficzny Solidarności - plakaty rozklejali ochotnicy, których było tak wielu, że obóz rządzący szybko zrezygnował (przynajmniej w Warszawie) z akcji zaklejania "solidarnościowych" ogłoszeń swoimi.
Przed wyborami zmieniło się także coś w telewizji. Z czasu antenowego mogły bowiem skorzystać wszystkie komitety wyborcze. Na szklanym ekranie oczywiście znacznie częściej pojawiali się przedstawiciele PZPR, SD czy ZSL, jednak to programy, w których Jacek Fedorowicz pokazywał, jak na wyborczych listach skreślać wszystkich oprócz kandydatów Komitetów Obywatelskich, były najszerzej komentowane. Polacy nie dowierzali, że jest możliwe, by w państwowej telewizji ktoś tak jawnie kpił z "przewodniej siły narodu". Nie dowierzali, ale przy urnach wyborczych zrobili dokładnie tak, jak instruował ich - nazywany przez władze "wywrotowym" - satyryk.
Sukces był zupełny. Opozycji udało się wprowadzić do Sejmu wszystkich posłów, których mogli wprowadzić w ramach 35 procentowej umowy i 99 na 100 senatorów. Senat był całkowicie wolny od przedstawicieli komunistycznej władzy (jedynym senatorem I kadencji nie pochodzącym z list Komitetu Obywatelskiego był nie zrzeszony, kandydujący samodzielnie Henryk Stokłosa). Powiodła się także akcja "nie głosowania" na kandydatów nie pochodzących z solidarnościowych list. W pierwszej turze wyborów do Sejmu, z listy krajowej która gwarantowała miejsce działaczom centralnym PZPR wybrani zostali tylko dwaj posłowie (na 35 miejsc) - Mikołaj Kozakiewicz (ZSL) i Adam Zieliński (PZPR).
Nikt nie spodziewał się aż takiego sukcesu "Solidarności". Jeszcze na kilka dni przed wyborami nawet sami przywódcy opozycji mówili o kilkunastu zdobytych mandatach. Rzeczywistość przeszła wszelkie oczekiwania.
Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" – ogólnopolski związek zawodowy powstały w 1980 dla obrony praw pracowniczych, do 1989 również jeden z głównych ośrodków masowego ruchu oporu przeciw socjalistycznym rządom Polski Ludowej. Początkowo duże wpływy polityczne organizacji w III Rzeczypospolitej (np. Akcja Wyborcza Solidarność w latach 1997-2001) uległy następnie znacznemu osłabieniu.
"Solidarność" powstała na bazie licznych komitetów strajkowych (w tym Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Gdańsku), które z czasem przekształciły się w komisje założycielskie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". NSZZ "Solidarność" został zarejestrowany 10 listopada 1980 przez Sąd Okręgowy w Warszawie.
Źródło: www.mennica.com.pl