200 złotych - Wrzesień 1939 Warszawa Stefan Starzyński
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Zamek Królewski w Warszawie po ostrzale przez artylerię niemiecką 17 września 1939 r.
Od 1 do 6 września 1939 r. walkę w obronie stolicy prowadziła Brygada Pościgowa oraz pododdziały Ośrodka Obrony Przeciwlotniczej Warszawa (czynna OPL) i mieszkańcy miasta zorganizowani w ramach biernej OPL.
3 września minister spraw wojskowych, gen. dyw. Tadeusz Kasprzycki, rozkazał gen. bryg. Walerianowi Czumie zorganizować obronę miasta przed zagonem pancerno-motorowym zmierzającym z kierunku południowo-zachodniego (niemiecki XVI Korpus Pancerny). Pierwszy Sztab Obrony Warszawy stanowili oficerowie Komendy Głównej Straży Granicznej. Szefem Sztabu mianowany został płk dypl. Tadeusz Roman Tomaszewski. Do obrony stolicy skierowano oddziały 5 Dywizji Piechoty pozostającej w odwodzie Naczelnego Wodza.
6 września Prezydent RP Ignacy Mościcki wraz z władzami państwa, wobec bezpośredniego zagrożenia natarciem niemieckim, ewakuowali się do Nałęczowa. Począwszy od 6 września rozpoczęło się także formowanie obrony cywilnej oraz Robotniczej Brygady Obrony Warszawy.
8 września do obrzeży Warszawy dotarły oddziały niemieckiej 4 Dywizji Pancernej. Tego dnia powstała także Armia Warszawa. 8 i 9 września od strony Ochoty i Woli rozpoczął się atak Wehrmachtu na Warszawę. OKW próbowało zdobyć stolicę Polski z zaskoczenia siłami dwóch dywizji pancernych (1 i 4 DPanc), które 6 września dokonały skutecznego przełamania frontu polskiego pod Piotrkowem. Atak 4 Dywizji Pancernej Wehrmachtu na Ochotę i Wolę (ulicami Grójecką i Wolską) załamał się wobec skutecznej polskiej obrony i opłacony został wysokimi stratami po stronie niemieckiej.
9 września płk dypl. Marian Porwit mianowany został dowódcą Odcinka "Warszawa-Zachód". W dniach 13-15 września miasto zostało całkowicie okrążone. Stefan Starzyński, komisaryczny prezydent miasta i komisarz cywilny jego obrony, odmówił ewakuacji wraz z rządem i stanął na czele cywilnej obrony Warszawy. Na mocy rozkazu Naczelnego Wodza została powołana Armia Warszawa pod dowództwem gen. Juliusza Rómmla. Stefan Starzyński powołał Komitet Obywatelski przy Dowództwie Obrony Warszawy, skupiający przedstawicieli wszystkich ugrupowań politycznych Rzeczypospolitej – od PPS, poprzez piłsudczyków, do narodowej demokracji. Propagandą Dowództwa Obrony Warszawy kierował płk. Wacław Lipiński.
W dniach 17–22 września garnizon warszawski został wzmocniony przez żołnierzy Armii Poznań i Armii Pomorze (Wielkopolska Brygada Kawalerii, Podolska Brygada Kawalerii, elementy Pomorskiej Brygady Kawalerii i część jednostek piechoty), którzy pod operacyjnym dowództwem gen. Tadeusza Kutrzeby przełamali się do Warszawy z rejonu Bzury przez Puszczę Kampinoską, tocząc zażarte walki o przedarcie się na przedpolu miasta. Podczas tej operacji polegli generałowie Stanisław Grzmot-Skotnicki, Franciszek Wład i Mikołaj Bołtuć. Mianem Warszawskich Termopil zostały określone walki 30 Pułku Strzelców Kaniowskich 21 września w rejonie Wawrzyszewa, gdzie 1 batalion tego pułku, tracąc 500 ludzi, zatrzymał uderzenie niemieckiej 24 Dywizji Piechoty wsparte czołgami i ogniem 70 dział, umożliwiając przedostanie się do miasta niedobitków z bitwy nad Bzurą.
Po agresji ZSRR na Polskę 17 września przebywający pod Warszawą Adolf Hitler wydał osobisty rozkaz ostrzału artyleryjskiego Zamku Królewskiego dla zmuszenia stolicy Polski do kapitulacji. Kapitulacja Warszawy była uzgodnionym warunkiem niemiecko-sowieckim co do rozbioru terytorium państwa polskiego pomiędzy III Rzeszę a ZSRR. W konsekwencji wojska niemieckie podjęły eskalację działań (niezgodnych z IV konwencją haską) skierowanych przeciwko ludności cywilnej Warszawy, a mających zmusić miasto do jak najszybszej kapitulacji. 25 września został przeprowadzony nalot dywanowy Luftwaffe na Warszawę, zginęło wtedy ok. 10 tys. mieszkańców, 35 tys. zostało rannych, zaś 12% zabudowy miejskiej uległo zniszczeniu. Luftwaffe zbombardowała warszawską gazownię, elektrownię i stację filtrów. Wobec braku prądu zamilkła rozgłośnia radiowa Warszawa II, nadająca z Fortu Mokotowskiego. Ataki te były wstępem do generalnego szturmu miasta, 26 września oddziały niemieckie przeprowadziły natarcie, które jednak nie przyniosło im większych sukcesów.
Adolf Hitler ze swoim sztabem obserwują ostrzał Warszawy.
27 września zapadła decyzja o wstrzymaniu walk z uwagi na sytuację ludności cywilnej. Kapitulacja stolicy nastąpiła ostatecznie 28 września. Do niewoli niemieckiej dostało się ok. 120-140 tys. polskich żołnierzy walczących w obronie Warszawy.
28 września 1939 – bezpośrednio po kapitulacji Warszawy – w zawartym w Moskwie III Rzesza i ZSRR dokonały wbrew prawu międzynarodowemu z 1907 r. wytyczenia granicy niemiecko-sowieckiej na okupowanym wojskowo terytorium Polski.
Prezydent Warszawy - Stefan Starzyński
Stefan Starzyński, pseudonim Lew (ur. 19 sierpnia 1893 r. w Warszawie, zm. 17 października 1943 r. w Baalberg k. Bernburga w filii obozu koncentracyjnego KL Dachau) – polski żołnierz WP major, polityk, ekonomista, publicysta, w latach 1934–1939 prezydent Warszawy, obrońca Warszawy w 1939 r., w plebiscycie zorganizowanym przez redakcję "Gazety Wyborczej", "Radio Kolor" i Warszawski Ośrodek Telewizyjny wybrany "Warszawiakiem Stulecia".
Podczas Kampanii Wrześniowej po odmowie wykonania rozkazu ewakuacji ze stolicy, sprawował funkcję komisarza cywilnego przy Dowództwie Obrony Warszawy. Na propozycję odlotu z Warszawy samolotem przysłanym przez E. Rydza-Śmigłego, odpowiedział gen. J. Rómmlowi jako dowódcy obrony stolicy: "Tak jak Pan dzieli los swoich żołnierzy – tak i ja pozostanę wśród swoich". W dniu 6 września gen. Kazimierz Sosnkowski wezwał prezydenta Starzyńskiego do kwatery dowódcy obrony Warszawy gen. Waleriana Czumy. We wspomnieniach "Cieniom września" K. Sosnkowski odnotował: "Do prezydenta Starzyńskiego zwróciłem się z żądaniem natychmiastowego zmobilizowania ludności Warszawy do walki i do prac pomocniczych. Zostało ustalone, że skieruje on zaraz apel do mieszkańców stolicy aby zjawili sie w wyznaczonych punktach zbiórki do kopania rowów i budowy barykad. Miasto zobowiązało się dać tyle sprzętu saperskiego, ile miało do dyspozycji, resztę oraz sprzęt minerski obowiązany był dostarczyć dowódca okręgu I. Zarząd miejski miał wyłączyć gaz i wodę w strefach obrony. Przed zakończeniem odprawy prezydent Starzyński zameldował mi, że wszystkie zalecenia wykona niezwłocznie, jednakże następnego dnia musi przekazać urząd prezydenta swojemu zastępcy oraz opuścić Warszawę, aby zameldować się w pułku (8 pac w Toruniu), do którego ma przydział na podstawie karty mobilizacyjnej. Moją odpowiedzią było wezwanie, aby pozostał na miejscu, w warszawie, gdzie będzie potrzebniejszy aniżeli w pułku. Prezydent Starzyński oświadczył, że wobec takiego pozostanie na urzędzie, traktując mój rozkaz jako zwolnienie go od obowiązku stawiennictwa w pułku". Prezydent Starzyński rozbudowywał sieć cywilnej obrony stolicy: Ochotnicze Bataliony Obrony Warszawy, Robotnicze Bataliony Obrony Stolicy, Straż Obywatelską, bataliony Pracy i Radę Obrony Stolicy (na wzór Rady z 1920 r.) oraz Stołeczny Komitet Samopomocy Społecznej. Znakomity organizator, podtrzymywał ducha oporu ludności żarliwymi przemówieniami radiowymi. Zachowało się nagranie, w którym wypowiedział pamiętne słowa: "Chciałem, by Warszawa była wielka (...) I dziś widzę ją wielką ...". 24 września odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. Po kapitulacji miasta był współtwórcą struktury administracji podziemnej. Współpracował z pierwszym komendantem głównym Służby Zwycięstwa Polski gen. M. Karaszewiczem-Tokarzewskim. Aresztowany przez Niemców 27 października 1939 w ratuszu, był więziony kolejno na Pawiaku w Warszawie, od grudnia 1939 w Moabicie w Berlinie, a następnie w obozie koncentracyjnym w Dachau.
Istnieją różne wersje okoliczności śmierci Stefana Starzyńskiego. Jedna z nich brzmi, że Starzyński został zamordowany 19 marca 1944 r. w kopalni soli potasu, gdzie był więźniem filii obozu i pracował w Lipskim Ogólnym Przedsiębiorstwie Transportu, w którym produkowano części do samolotów. Wg świadków, na kozłach ustawiono deskę na której postawiono S. Starzyńskiego z dwoma pełnymi wiadrami wody. Stał na niej tak długo, aż zemdlał i zmarł. Data i miejsce śmierci zostały ujawnione przez władze niemieckie dopiero w styczniu 1994 r. Dokumenty były w posiadaniu STASI i mimo próśb z polskiej strony nie były ujawnione.
Źródło: Wikipedia