1 funt zbójnicki z Istebnej
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Wraz z 1 funtem zbójnickim z Istebnej wyemitowano również:
- 1 funt zbójnicki z Brennej,
- 1 funt zbójnicki z Ustronia,
- 1 funt zbójnicki ze Syczyrku i
- 1 funt zbójnicki z Wisły.
Istebna – wieś gminna w powiecie cieszyńskim w województwie śląskim, siedziba gminy Istebna. Powierzchnia sołectwa wynosi 4741 ha, a liczba ludności 5007 (mężczyźni: 2459, kobiety: 2548), co daje gęstość zaludnienia równą 105,6 os./km².
Miejscowość turystyczna położona w Beskidzie Śląskim w pobliżu granicy z Czechami i Słowacją na zboczach Złotego Gronia na wysokości 590–620 m n.p.m. Krajobraz miejscowości to głównie tereny górzyste z zalesieniami. Przez miejscowość przepływa rzeka Olza. Wraz z Jaworzynką i Koniakowem tworzy tzw. Beskidzką Trójwieś. Obecnie jedynie niewielka część ludności utrzymuje się z rolnictwa. Większość żyje z pracy w usługach, obsłudze ruchu turystycznego lub z pracy w sąsiednich miastach: Wiśle, Ustroniu lub Skoczowie. Część mieszkańców nadal pracuje w kopalniach węgla kamiennego w rejonie Jastrzębia. Wieś jest ważnym ośrodkiem sportowym, szczególnie dzięki rozbudowanym trasom biegowym na przełęczy Kubalonka.
Istebna - fotografia: WIKIPEDIA
Pierwszą osadą na terenie Istebnej były Jasnowice, powstały one najprawdopodobniej w połowie XVI; urbarz z roku 1552 określa je jako świeżo założoną wieś. Pod koniec tego też wieku na stokach południowych Złotego Gronia pojawili się osadnicy, tworząc podstawy pod rozwój nowej wsi Istebnej. Jednak pierwsza wzmianka o tej wsi ukazuje się w urbarzu Księstwa Cieszyńskiego dopiero w 1621 r. – spisano w nim wszystkich osadników oraz ich powinności, które miały obowiązywać od 1643 r. Dlatego daty 1621-1643 uznawane są za okres kształtowania się organizacji wsi. Osadnicy Istebnej zobowiązani byli wobec księcia cieszyńskiego do produkcji gontów jak również do wyrębu drewna i spławiania go rzeką Olzą do Cieszyna. Drewna z Istebnej używano też m.in. do budowy szańców jabłonkowskich.
Pierwsi osadnicy przybyli do Istebnej z terenów zachodnich Górnego Śląska, jednak osiedlili się tu również pasterze wołoscy, dając początek późniejszym przysiółkom. Najprawdopodobniej przybyli oni z terenów Słowacji, skąd przynieśli nazwę wsi Istebna – istnieje bowiem już od XIII w. na Orawie miejscowość o nazwie Istebné. Wołosi zapoczątkowali miejscowe pasterstwo, które okazało się być o wiele bardziej dochodowe niż rolnictwo (ziemia nie była zbyt urodzajna). Niebawem po założeniu Istebnej tutejsi Górale śląscy mieli już trzy szałasy w górach, gdzie wypasano ponad 1100 sztuk bydła (głównie owce). Pasterstwo pozostało podstawowym zajęciem mieszkańców aż do połowy XIX w.
Henryk Jastrzembski: "Para góralska z Istebnej" (1846) - ilustracja: WIKIPEDIA
Wołoskiego pochodzenia nazwa Istebna ma etymologię słowiańską: ps. istba, cs. istŭba "namiot", staroruskie istobka "łazienka", por. pol. izba.
Pierwsza pieczęć gminy z roku 1702 obrazuje kozę ogryzającą drzewo, co symbolizuje wieloletnią walkę zarządu dóbr książęcych z hodowlą kóz przez górali i wypasaniem ich w lasach.
W roku 1716 do Jabłonkowa przybywa jezuita ks. Leopold Tempes z misją rekatolizacji miejscowych górali. Dotarł on niebawem do Istebnej, gdzie w 1720 r. zbudował drewnianą kaplicę, a nieopodal niej szkołę. Koszty comiesięcznego sprowadzenia księdza jak i utrzymania nauczyciela ponosili zarówno protestanci, jak i katolicy. W 1794 r. starania Tempesa doprowadziły do powstania nowego, murowanego kościoła pw. "Dobrego Pasterza wstępującego do nieba", natomiast na rok 1819 datuje się powstanie nowej, murowanej szkoły obok kościoła. W tym samym roku nieopodal powstała gospoda "U Ujca", która na wiele lat stała się centrum życia społecznego górali.
Od końca XVIII w. postępujący upadek szałaśnictwa aż po jego kres poprzez zniesienie w 1853 r. serwitutów leśnych zmusza górali do szukania innych form zarobku. Od końca tego wieku coraz więcej górali trudni się furmanieniem. Rudę darniową wydobywaną w okolicy wożono do hut w Ustroniu i Węgierskiej Górce, a drewno do Cieszyna i Jabłonkowa. Część górali znalazła później pracę w hutach w Trzyńcu i Ustroniu.
Według austriackiego spisu ludności z 1900 w 379 budynkach w Istebnej na obszarze 4828 hektarów mieszkało 2212 osób, co dawało gęstość zaludnienia równą 45,8 os./km². z tego 2083 (94,2%) mieszkańców było katolikami, 123 (5,6%) ewangelikamia 6 (0,3%) wyznawcami judaizmu, 2200 (99,5%) było polsko- a 11 (0,5%) niemieckojęzycznymi. Do 1910 roku liczba budynków wzrosła do 396 a mieszkańców do 2245.
Po rozpadzie monarchii austro-węgierskiej oraz wojnie czechosłowacko–polskiej o Śląsk Cieszyński z 1919 r. wieś, na mocy decyzji Rady Ambasadorów, została przyznana Polsce. Nowe granice odcięły jednak Istebną od jej centrum administracyjnego – Jabłonkowa i dopiero otwarcie drogi przez przełęcz Kubalonkę w roku 1932 połączyło wieś z resztą polskiej części Śląska Cieszyńskiego.
W 1930 r. został poświęcony kościół ewangelicki znajdujący się na wschodnim końcu wsi.
W 1937 r. na przełęczy Kubalonka został oddany do użytku Ośrodek Chorób Płuc Dzieci i Młodzieży.
W latach 1975-1998 miejscowość położona była w województwie bielskim.
Chata Jana Kawuloka w Istebnej jest jedynym autentycznym obiektem architektury drewnianej. Autentyczny i niepowtarzalny w swoim rodzaju obiekt, jest dowodem „Siły Tradycji”, która przetrwała do dziś i jest pielęgnowana poprzez zachowane tradycyjne, obyczaje, archaiczne sprzęty domu mieszkalnego oraz unikatowe pasterskie instrumenty, na których prezentowane unikatowe melodie pozwalają zwiedzającym na wędrówkę muzyczną w dawno minione czasy.
Barwne opowieści wraz z oprawą muzyczną w starej chacie są doskonałym punktem programowym każdej wycieczki w Beskidy. Odwiedzając nasze zbiory etnograficzne odczują Państwo niepowtarzalny klimat prawdziwie magicznego miejsca.
Chata Jana Kawuloka w Istebnej - fotografia: WIKIPEDIA
Jerzy Fiedor Proćpak z Kamesznicy (znany też pod imionami Jurko, Jura i Juraj, data ur. nieznana, stracony 26 stycznia 1796) - zbójnik beskidzki. "Proćpak" to prawdopodobnie przezwisko, pochodzące od czeskiego pročpak ("dlaczego?"). Według przekazów, Proćpak trafił do wiśnickiego więzienia przez przypadek, zastrzeliwszy pasącą się jałówkę, którą wziął za sarnę. Wpadł przy sprzedaży jej skóry, nabywca doniósł bowiem władzom że podejrzewa jej nielegalne pochodzenie.
Proćpak jest bohaterem anonimowego utworu "Pieśń o Standrechcie y Procpakowey Bandzie w roku 1795" odnalezionego w notatkach Lucjana Malinowskiego, który Juliusz Zborowski uznał za autentyk opisujący wydarzenia współczesne autorowi. Według "Pieśni...",
"W roku tysiąc siedmset dziewięćdziesiąt drugim
Jakiś Jerzy Proćpak, chłop z Kameśnic u drógi,
Za małe kradzieże posłany był na Wiśnicz
I siedział tam w areszcie, aż mu zaczęło tęsknić".
Według tego samego źródła, Proćpak z Wiśnicza zbiegł, a następnie zorganizował na Żywiecczyźnie kompanię zbójników, grasujących potem przez trzy lata na pograniczu Śląska, Moraw i Słowacji. Banda ta napadała na dwory, karczmy i plebanie oraz ograbiała kupców przejeżdżających przez ziemię żywiecką.
Kolejny przekaz pochodzi od XIX-wiecznego właściciela Rycerki, hrabiego Ludwika de Laveaux. Według jego relacji, Proćpak pochodził z Węgier, a Kamesznica była jedynie schronieniem zbójników. Proćpak miał rzekomo zakochać się w szlachciance i wtargnąć na dworską zabawę, by tam tańczyć z nią i ubiegać się o jej względy. Jego niewierność nie spodobała się innej jego kochance, która rzekomo wydała go władzom. Najprawdopodobniej jednak został zdradzony przez własnych kompanów. Zniesiono już wówczas w Austrii karę śmierci jako środek orzekany w zwykłym trybie, jednakże tzw. Standrechty - sądy doraźne - nadal mogły ją orzekać. W przypadku Proćpaka, skazano go na śmierć przez powieszenie wraz z 20 kompanami. Innych 41 skazano na więzienie i wysłano do Wiśnicza, a wobec 77 poprzestano na karze chłosty.
Postaci Jerzego Proćpaka poświęcony jest dramat "Godzinki zbójnickie" Zbigniewa Okuljara.