1 dukat zamkowy - S
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Pełna kolekcja "Beksiński - Złota Kolekcja", zawiera po jednym numizmacie z każdej z 10 serii: "B", "E", "K", "S", "I", "Ń", "S' ", "K' ", "I' ", "ZB". Pierwsze dziewięc monet kolekcjonerskich prezentuje jedno z wybitnych dzieł Zdzisława Beksińskiego, natomiast numizmat z serii "ZB" to portret samego mistrza.
Każdy numizmat jest certyfikowany.
Jednym z celów Mennicy Podkarpackiej jest upamiętnianie twórczości wybitnego podkarpackiego artysty - Zdzisława Beksińskiego, a także samej Jego osoby. Celem przybliżenia sobie sylwetki Mistrza z Sanoka, zachęcamy do zapoznania się z poniższą krótką biografią i charakterystyką twórczości.
Życie
Rodzina Beksińskiego związana była z Sanokiem od kilku pokoleń. Pradziadek Zdzisława, Mateusz w 1832 roku założył Zakłady Kotlarskie, które dały początek późniejszej fabryce wagonów i autobusów w Sanoku. Dziadek Władysław był architektem miejskim i autorem wielu projektów budynków oraz wyglądu miasta Sanoka. W czasie wojny Zdzisław Beksiński uczęszczał do sanockiej szkoły handlowej Polnische Öffentliche Handelsschule, jednocześnie pobierając edukację w tajnym gimnazjum. Uczył się wówczas także gry na fortepianie. Zdał maturę w 1947 roku w klasie o profilu matematyczno-fizycznym Gimnazjum Męskiego w Sanoku i rozpoczął studia na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. Po ukończeniu tych studiów w 1952 roku, zobowiązany ówczesnymi przepisami o nakazie pracy, nadal mieszkał w Krakowie, a później także w Rzeszowie.
W 1955 roku, po kilku latach pracy w budownictwie, powrócił wraz z żoną do Sanoka. Tam od 1959 roku do początku lat 70. pracował jako stylista w Dziale Głównego Konstruktora Sanockiej Fabryki Autobusów „Autosan", założonej przez Mateusza Beksińskiego, pradziada artysty. Opracował tam stylistykę wielu prototypowych autobusów i mikrobusów. Tworzone przez niego projekty wyróżniały się m.in. nowatorską stylizacją, przeszkleniem oraz wprowadzaniem rozwiązań ergonomicznych. Ponadto był projektantem kładki wiszącej łączącej Sanok z Białą Górą, częścią miasta na prawym brzegu Sanu (budowana od 1958, otwarta 15 sierpnia 1959, zlikwidowana w 2. poł. lat 80 XX w.; obecnie w jej miejscu istnieje most).
Ostatecznie Beksińscy zdecydowali się opuścić Sanok latem 1977 roku, po decyzji władz miasta o rozbiórce rodzinnego domu Beksińskich. Twórca wraz z żoną i synem przeniósł się do Warszawy i tam mieszkał przez resztę życia. Jego żona, Zofia, zmarła po ciężkiej chorobie w 1998. Ich syn, Tomasz, popełnił samobójstwo w 1999.
Beksiński został zamordowany w swoim mieszkaniu w Warszawie w nocy z 21 lutego 2005 na 22 lutego 2005 roku, na kilka dni przed swoimi 76. urodzinami. Zabójcą okazał się 19-latek z Wołomina, którego ojciec, matka, siostry, a także on sam od lat pracowali dla artysty, zajmując się dokonywaniem drobnych napraw i sprzątaniem. Motywem morderstwa było odmówienie przez Beksińskiego skromnej pożyczki. Zabójca zadał malarzowi siedemnaście pchnięć nożem, po czym razem ze swoim 16-letnim kuzynem wyniósł ciało na balkon i usiłował zatrzeć ślady zbrodni (m.in. zacierając ślady krwi), ukradł także z mieszkania dwa aparaty fotograficzne i płyty CD. Sprawcy zostali zatrzymani przez policję dwa dni po zabójstwie. Skazano ich w listopadzie 2006 – morderca otrzymał wyrok 25 lat więzienia, natomiast jego 16-letni kuzyn, za „psychiczną pomoc w zabójstwie", 5 lat więzienia. Obrońca sprawcy złożył apelację. 16 maja 2007 roku sąd utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji.
Twórczość
Około 1964 roku Beksiński zerwał z ówczesną awangardą i w pełni oddał się malarstwu fantastycznemu, wizjonerskiemu, figuratywnemu, starannie malowanemu farbą olejną na płycie pilśniowej. Nigdy nie dawał swoim obrazom tytułów, uznając, że każdy widz może je interpretować w dowolny sposób. Pierwszy okres tego malarstwa, pod wpływem mistycyzmu wschodniego, któremu wówczas Beksiński hołdował, był pełen symboli, tajemniczych treści i katastroficznej, pełnej grozy atmosfery. W odbiorze tej sztuki pojawiło się jednak sporo nieporozumień. Obrazy Beksińskiego z uwagi na ich pozorną literackość domagały się jakiegoś klucza do rozszyfrowania. Wychowany na romantyzmie, a zwłaszcza symbolizmie Młodej Polski widz coraz częściej zaczął sobie tłumaczyć ich treści i symbolikę, domagając się wyjaśnień, przede wszystkim od samego twórcy. Ten zaś konsekwentnie żadnego komentarza nie dawał rezygnując całkowicie nawet z tego najbardziej elementarnego, jakim jest tytuł obrazu.
Pierwszym poważnym sukcesem wystawienniczym była dla Beksińskiego wystawa jego trzydziestu kilku obrazów o tematyce czysto fantastycznej, zorganizowana w 1964 roku w Warszawie przez krytyka Janusza Boguckiego. O ile awangardowa krytyka odwróciła się wówczas od Beksińskiego raz na zawsze, uważając go za renegata, o tyle publiczność dobrze przyjęła wystawę. Sprzedał na niej wszystkie wystawione obrazy. W 1977 roku przeprowadził się do Warszawy, ciesząc się coraz większym uznaniem publiczności i spotykając się z coraz bardziej zaciętą krytyką dawnych sprzymierzeńców. W tym też roku powstał pierwszy film o Beksińskim, opóźniony przez przeprowadzkę artysty, pt. Fotoplastykon (produkcji Wytwórni Filmów Oświatowych, reż. Piotr Andrejew).
W latach 80. związał się z miłośnikiem jego sztuki i kolekcjonerem, adwokatem i profesorem uniwersytetu, Piotrem Dmochowskim, zamieszkałym w Paryżu. Ten zorganizował mu szereg wystaw we Francji, Belgii, Niemczech i Japonii. Od 1989 do 1996 istniała też w Paryżu autorska galeria Beksińskiego o nazwie „Galerie Dmochowski – Musée galerie de Beksinski". Przez pewien czas, na początku lat 90., istniała jego stała wystawa w prywatnym muzeum sztuki europejskich krajów wschodnich, w Osace, w Japonii. Muzeum to już nie istnieje, ale nadal w Japonii znajduje się około 70 obrazów Beksińskiego, które były tam wystawiane.
Okres "fantastyczny" przyniósł Beksińskiemu sławę i wydawało się, że artysta pozostanie mu wierny. A jednak już na początku lat osiemdziesiątych stopniowo zarzucał tę przestrzenną, pejzażową najczęściej wizyjność, ograniczając motyw do jednej lub kilku postaci umieszczonych najczęściej na nieokreślonym tle. Obraz stał się znacznie bardziej syntetyczny i już najważniejsze stawało się właśnie malarstwo. W swej twórczości z lat 90. Beksiński coraz bardziej oddalał się od fantastyki, tajemniczych treści, pełnej grozy atmosfery, którymi były przepełnione jego obrazy z okresu "fantastycznego", który też sam określał jako „barokowy". Coraz bardziej pracował nad formą, uważając, że mimo iż pozostaje nadal wierny figuracji, to powinien znów malować tak, jak to robił we wczesnej młodości, to znaczy z jedynym tylko celem do osiągnięcia: poprawnie, harmonijnie, w określonym porządku zamalować pewną wyznaczoną ramami płaszczyznę, tak jak to określał Malewicz. Ten okres swojej twórczości Beksiński nazywał „gotyckim". Po roku 1997, nie zaprzestając jednocześnie malować i rysować, zaczął Beksiński tworzyć swoje kompozycje na komputerze i przy pomocy fotokopiarki.
Zbiory prac
Cały dorobek artystyczny Beksiński zapisał w testamencie Muzeum Historycznemu w Sanoku, któremu już za życia przekazał ok. 300 swoich prac. Po śmierci artysty Muzeum otrzymało ok. 20 jego ostatnich obrazów, ok. 1000 zdjęć i grafik, a także cały majątek – mieszkania, lokaty bankowe, sprzęt komputerowy. Zbiory muzeum powiększyły się również o zapisy multimedialne, listy i filmy dokumentujące życie rodzinne twórcy. Muzeum posiada obecnie największą kolekcję dzieł artysty, obejmującą kilka tysięcy obrazów, reliefów, rzeźb, rysunków, grafik i fotografii. Ośrodek systematycznie gromadził środki finansowe na budowę osobnego skrzydła w sanockim Zamku Królewskim celem stworzenia w nim autorskiej galerii Beksińskiego. Odbudowa południowego skrzydła sanockiego zamku ruszyła wiosną 2010, a została ukończonona jesienią 2011. W pomieszczeniach skrzydła rozpoczęto wówczas urządzanie stałej Galerii Zdzisława Beksińskiego. Prace potrwają prawdopodobnie do końca kwietnia 2012 roku, a otwarcie jest zaplanowane na maj 2012.
Oprócz muzeum w Sanoku, które posiada obecnie najszerszy zbiór dzieł Beksińskiego, znaczące kolekcje posiadają:
- Miejska Galeria Sztuki w Częstochowie ma ok. 50 obrazów artysty i ok. 100 rysunków z okresu młodości;
- Muzeum we Wrocławiu posiada wiele prac z okresu abstrakcyjnego, darowanych przez Beksińskiego, gdy opuszczał on Sanok i nie wiedział, co zrobić z nagromadzonymi w domu pracami.
- Największa prywatna kolekcja obrazów i rysunków Beksińskiego należy do Anny i Piotra Dmochowskich
Informacje i fotografie [Wikipedia)