moneta medalik św. Benedykta
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Wydawnictwo Benedyktynów Tyniec rozpoczęło sprzedaż monet wybijanych według wzoru z medalika św. Benedykta. Monety, w dwóch odsłonach, są dostępne zarówno w księgarni klasztornej, jak i w sklepie internetowym.
Monety są wybijane na miejscu, przez pracowników Wydawnictwa Benedyktynów Tyniec. Wybrano dwa wzory do kopiowania: kasyneński model medalu św. Benedykta oraz starszy, znany z medalionów wiszących w nawie głównej tynieckiego kościoła.
Numizmaty wyprodukowane według pierwszego wzoru mają 24 mm średnicy i wykonano je z miedzi cynowanej. Drugi typ to monety mosiężne o tej samej średnicy.
W ofercie znajdziesz dwa wzory:
- moneta z medalikiem św. Benedykta (wzór uniwersalny), który został wykonany z miedzi cynowanej, o rozmiarze 24 mm;
- moneta z medalikiem św. Benedykta (tzw. karawaka); wzór pochodzi z kościoła w Tyńcu, została wykonana z mosiądzu – rozmiar 24 mm (wzór monety pochodzi z kościoła Opactwa tynieckiego, gdzie dwa medale św. Benedykta typu karawaka wiszą w nawie główne). Na monecie nie przedstawiono postaci samego św. Benedykta, lecz jedynie krzyż wraz z inicjałami łacińskich modlitw. Takie wersje były popularne w XVII i w XVIII w., choć równolegle spotykamy również i inne odmiany..
Medalik świętego Benedykta
Nie wiemy gdzie zostały wybite pierwsze medaliki. Zachował się rysunek z 1415 r. wykonany w klasztorze w Metten (Austria), przedstawiający opata (św. Benedykta?), który zwieńczonym krzyżem pastorałem w ręku broni się przed niewidocznym przeciwnikiem. Na pastorale wypisane są te same słowa, które dziś są umieszczane na rewersie medalika. W dłoni tajemniczy opat trzyma zwój z resztą słów umieszczonych na medaliku. Na ścianach tego klasztoru namalowano również same krzyże ze słowami skierowanymi przeciw szatanowi.
Krzyż św. Benedykta - pierwsza strona medalika - fot. WIKIPEDIA
Pierwsza znana nam ulotka dotycząca medalika została wydana w Innsbrucku (1664 r.). Na awersie umieszczono dwa koncentryczne koła, a w nich monogram IHS (oznaczający Jezusa Chrystusa). Wokół wybito pierwsze litery słów również i dziś znajdujących się na awersie. Rewers medalika niemalże pokrywa się z wersją dzisiejszą. Warto zauważyć brak wizerunku św. Benedykta. Postać Świętego widnieje na samej ulotce – opat z Monte Cassino dzierży krzyż i wykonuje gest błogosławieństwa. Medalik stał się bardzo popularny w wieku XVII. Święty Wincenty a Paulo, założyciel sióstr miłosierdzia, polecił, by zakonnice nosiły go przy swoich różańcach. Niestety medal wykorzystywano także do zabobonnych praktyk. Umieszczano go w stajniach, by odwrócić uroki, zakopywano pod progami domów dla zapewnienia pomyślności mieszkańcom. Dopiero opat Legnickiego Pola, o. Benno Loebl, podjął starania o zatwierdzenie medalika przez papieża. Wysiłki śląskiego opata zostały uwieńczone powodzeniem w 1742 r. Wtedy też papież Benedykt XIV polecił, by na medaliku umieszczono wizerunek św. Benedykta. Świętego przedstawiano w kukulli, z krzyżem w ręku, błogosławiącego lub trzymającego wskazujący palec na wargach. Medal często miał kształt elipsy lub siedmiokąta. Na dzwonie z Brzeźnicy koło Sieciechowa, noszącym imię “Benedykt”, odlanym w 1723 r., ludwisarz umieścił płaskorzeźbę medalu. W XVIII w. nad kaplicami św. Benedykta i św. Scholastyki w kościele opactwa tynieckiego została umieszczona drewniana podobizna medalu. Analogiczny wizerunek znajduje się nad wejściem do kościoła w Legnickim Polu. Przez całe wieki wkładano medaliki do grobów. Wiąże się to z czcią, jaką otaczano św. Benedykta, modląc się do niego jako do patrona dobrej śmierci.