1 cepr - DOM SYBIRAKA
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Wybito również monetę 1 CEPR z innym wizerunkiem - "Dom do góry nogami".
Dom Sybiraka
Największe zdumienie, wręcz niedowierzanie zwiedzających, wzbudza Dom Sybiraka, czyli drewniany dom przywieziony spod Irkucka i na nowo złożony w Szymbarku! Znany polski podróżnik Roman Koperski , podczas jednej ze swych wypraw na Syberię, usłyszał cichą prośbę tamtejszych rodaków, potomków zesłańców syberyjskich, by przywiózł im z Polski jakąś pamiątkę, „kawałek Ojczyzny”.
W szymbarskim Danmarze Koperski zauważył wyrzeźbione w drewnie godło z wizerunkiem marszałka Józefa Piłsudskiego, z napisem Bóg-Honor-Ojczyzna. Właściciel Danmaru, gdy się dowiedział w czym rzecz, podarował to godło rodakom. Byli bardzo wdzięczni i wzruszeni. Pan Koperski opowiedział im o szymbarskiej firmie, budującej domy z drewna, nawiązujące swym stylem do tradycyjnego budownictwa polskiego.
Okazało się, że Polacy z Zapleskina marzą o zbudowaniu świetlicy w polskim stylu. Właściciel Danmaru, zachwycony tą ideą, podarował im projekt. W odruchu wdzięczności podarowali Polakom w kraju najstarszy dom w tej części Syberii, budowany przez naszych osiemnastowiecznych zesłańców. Chcieli, by stanął w Szymbarku, gdzie króluje polskie drewno i tradycyjny polski dom. Na Kaszubach, skąd wywodzili się konfederaci barscy – żołnierze marszałka Michała Lniskiego i posła na Sejm Rzeczypospolitej Józefa Wybickiego, obrońcy Wawelu w roku 1772, jedni z pierwszych w historii Polski zesłańców syberyjskich. Niech ten dom przypomina nam nieustannie, że na bezkresnej Syberii żyją cały czas nasi rodacy. Nasz Sybirak tak wita gości: Rodacy, którzy tu przybyliście!
Oto, dom którego poza Szymbarkiem nie znajdziecie ani w Polsce, ani w najodleglejszym zakątku Europy. Gdybyście chcieli zobaczyć podobny dom, musielibyście przejechać 8 tysięcy kilometrów – w okolice Irkucka na Syberii. Ten dom został zbudowany przez Polaków, zesłańców syberyjskich, przed około 240 laty. Przed paru laty został podarowany przez polską wspólnotę ze wsi Zapleskino, 360 km na północny wschód od Irkucka, powstającemu wówczas Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku.
Został rozebrany w taki sposób, by nie uszkodzić i nie zatracić najmniejszych nawet detali. Mimo piętrzących się przeszkód, przwieżliśmy dom do Szymbarka, a tu ponownie, z wielkim pietyzmem, złożyliśmy go. Został nazwany Sybirakiem. Pod tą nazwą znany jest już w całej Polsce. Wejdźcie do Sybiraka, pomyślcie o naszych rodakach, którzy od czasów króla Stanisława Leszczyńskiego byli wywożeni sybirskim szlakiem, o którym pisał Adam Mickiewicz w narodowym dramacie Dziady cz. III, który malował Jacek Malczewski. Cóz więcej można dodać do tych słów? Musisz wejść do Sybiraka!
Tuż obok rozciąga się między brzozami model sowieckiego łagra, zbudowany według schematu narysowanego przez grupę Borowiczan – powojennych zesłańców AK. W takim obiekcie jak nasz mieściły się 144 osoby, od słupa do słupa spano dziesiątkami w tzw. Szychtach. Na jedną osobe przypadało półtora deski. Jeśli ktoś nie wytrzymywał tych warunków, na jego miejsce pojawiał się ktoś inny.
U nas mnoga ludlej… - mawiali sowieci za swoim wodzem… Atrapa pieca grzewczego była także imitacją w tamtej rzeczywistości, gdyż zesłańcom nie dawano drewna na opał.
W łagrze zadawano im dodatkowe katusze, nieustannie powtarzając, że są „wrogami ludu”. Zdjęcia znajdujące się wewnątrz łagru są unikatami, polecamy je szczególnej uwadze. W ustawionych w pobliżu wagonach doczepionych do lokomotywy będziemy się mogli zamyślić nad dalszym, najokrutniejszym okresem sybirskiej epopei – losem setek tysięcy rodaków, wyrwanych wczesnym rankiem ze snu i wywiezionych brutalnie całymi rodzinami w nieznane przez pretorianów Stalina.
Fotografia: CENTRUM EDUKACJI I PROMOCJI REGIONU.