2 AuRun (mosiadz posrebrzany bez szafiru)
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Moneta nie ma statusu monety zastępczej.
Moneta była bita w:
- mosiądzu z szafirem laboratoryjnym, w nakładzie 12 000 szt.,
- mosiądzu bez szafiru, w nakładzie 3 000 szt.,
- mosiądzu posrebrzanym bez szafiru, średnica: 28.00 mm, nakład: 120 szt. (dostępny tylko w dniu inauguracji);
- mosiądzu posrebrzanym z szafirem labolatoryjnym, średnica: 28.00 mm, nakład: 120 szt. (dostępny tylko w dniu inauguracji);
- srebrze (Ag.999) bez szafiru, średnica: 28.00 mm, waga: 16.00 g, nakład: 150 szt.;
- srebrze (Ag.999) z szafirem naturalnym, średnica: 28.00 mm, waga: 16.00 g, nakład: 150 szt.;
- złocie z szafirem naturalnym, średnica: 28.00 mm, waga: 17.00 g, nakład: 12 szt. (1 przeznaczony jako nagroda w konkursie, pozostałe 11 nie przeznaczone do sprzedaży).
Aurun legendarny skarb Sudeckich Kopaczy złota i minerałów, zaginiony w czasie wojny trzydziestoletniej, zapomniany i do dziś nie odnaleziony. Historia zaginionego skarbca walońskiego, która była przekazywana w formie ustnej z pokolenia na pokolenie, liczy sobie już kilkaset lat. Najprawdopodobniej oprócz drogocennych kamieni, map i rękopisów było tam zdeponowane złoto w postaci tajemniczych monet. Jak głosi legenda miejscem ukrycia skarbca miał być wieczorny zamek w Górach Izerskich. Do dziś nie ma pewności jak ta moneta wyglądała, z przekazów jakie przetrwały do naszych czasów wiemy jedynie, że była ze złota, miała na rewersie znak waloński Siedem Gwiazd i nazywała się Aurun. Co w wolnym tłumaczeniu znaczy Złoty Znak.
W drugim AuRunie zawarte zostało wyjaśnienie skąd pochodzimy i gdzie tkwią nasze korzenie. Na tle gwieździstego nieba z przewodniczką -Gwiazdą Polarną umieszczona została postać wędrującego Walończyka. Podąża on przez Europę krocząc od siedziby celtyckiego boga Cernunnosa, symbolizującego nasz rodowód do królestwa karkonoskiego Ducha Gór, strażnika podziemnych skarbów.
W połowie XII w. Walonowie, jako wybitni specjaliści od podziemnych poszukiwań, wyruszyli do Siedmiogrodu zaproszeni przez króla Gejzę II, który pragnął założyć u siebie kopalnie złota. Niektórzy osiedlili się na trasie wędrówki w Górach Harzu i saksońskich Gór Kruszcowych. Inni, podążając dalej, zainteresowali się nieznanymi, wyjątkowo zasobnymi w bogactwa mineralne Sudetami. Ta część Walonów zamieszkała tutaj i pozostała w śląskich górach już na zawsze.
W 2 AuRunie Ag i Au - Celtyckie Drzewo Życia, którego konary są splątane węzłem celtyckim z korzeniami. Po lewej stronie postacie: Rübenzahla i Cerunnosa trzymają wspólnie laskę do polowy będącą wężem. Jest to alegoryczne wyjaśnienie skąd pochodzą Walończycy. Cerunos celtycki bóg natury reprezentuję pradawne tereny południowej Belgii i północnej Francji (obecnie Valonia), a Rübenzahl ( inaczej Karkonosz, Liczyrzepa, Pan Jan ...) reprezentuje Sudety do których w XIIw. przybyli ich przodkowie (1148 Laurentiusn Angelus uwieczniony w czwartej emisji AuRuna). W ten prosty sposób pokazano jakie są korzenie Walończyków, i skąd pochodzi ich wiedza, o minerałach, metalurgii, ziołach itd. Trzeba nadmienić, że to własnie Celtowie wprowadzili Europę z epoki brązu do epoki żelaza używając na początku rud darniowych i całą wiedzę przekazali potomnym.