Plakiety Mennicy Warszawskiej z lat 1926 - 1939
Po ponad 50 latach niebytu, otwarta na nowo mennica postanowiła rozszerzyć swoją działalność. Poza biciem monet, rozpoczęto bicie medali i plakiet okolicznościowych. Wiele z nich było bitych na prywatne zamówienie instytucji czy osób prywatnych. Ówczesny dyrektor mennicy Jan Aleksandrowicz zadbał, aby w dziale medalierskim zatrudniono najlepszych fachowców. Pracę rozpoczęli m.in. Józef Aumiller i Stanisław Roman Lewandowski.
Plakiety bite w okresie międzywojennym służyły przede wszystkim jako ozdoba pomieszczeń i ścian.
Wiele z nich z tyłu miało specjalne stojaki lub haczyki do zawieszenia.
Pierwsza plakieta opuszcza mury mennicy w 1926 roku. Jako pierwsze wydano cykl plakiet o tematyce sakralne - Głowa Chrystusa, Serce Chrystusa, Matka Boska Częstochowska i inne. Równolegle rozpoczęła się emisja serii plakiet poświecona wybitnym polakom; m.in. Mościcki, Wojciechowski, Żeromski, Narutowicz, Piłsudski, Chopin i inni. Każdy z tematów emitowany był w kilku rozmiarach. Najpopularniejsze były dwa: 90x60 i 40x27 mm. Strona z wizerunkiem zostawała wybita stemplem, na drugiej zaś płaskiej stronie grawerowano często napis Mennica Państwowa ze znakiem Kościesza oraz godło Państwowe. Na szczególne zamówienie tworzono plakiety dużych rozmiarów; 225 x 170, 330 x 250 i 460 x 350 mm. Wszystkie one wykonywane były już techniką odlewu w brązie.
Plakiety sygnowano na trzy podstawowe sposoby.
Aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów, na których zamówienie bito owe plakiety pojedyncze egzemplarze wprawiano w mahoniowe lub dębowe ramy. Czasem plakiety wykonywano w srebrze i złocie. Dziś na rynku wtórnym srebrne plakiety pojawiają się, ale ekstremalnie rzadko, złotych plakiet natomiast nie znamy ani z prywatnych ani publicznych zbiorów.
Popularyzacja kolekcjonowania medali i plakiet wymagała jak to byśmy dziś powiedzieli wsparcia marketingowego. Otóż równocześnie z emisją plakiet wydawano katalogi ze szczegółowym opisem i cenami poszczególnych produktów. Wyroby te szybko znalazły uznanie wśród kolekcjonerów jak i instytucji państwowych, które coraz chętniej je zamawiały.
Najwięcej bito plakiet najmniejszych - w nakładach nawet ponad 1.000 sztuk . Z reguły jednak są to mniejsze wartości. Tych największych bito a raczej lano bardzo niewielkie ilości. Niektóre w nich znane są jedynie w kilku egzemplarzach i dziś są prawdziwą gratką dla kolekcjonerów. Dziś małe i średnie plakiety na rynku numizmatycznym pojawiają się dość często i regularnie choć w niewielkich ilościach. Z reguły jest to kilka różnych plakiet na jednej aukcji numizmatycznej. Te najpopularniejsze można obecnie kupić nawet za 200-300 zł, te większe to już znacznie większy wydatek.
Ci, którzy czytają opisy pod plakietami w katalogach na pewno zastanawiają się dlaczego ich nakład określany jest jako "PONAD ?. sztuk". Otóż dlatego, iż ze względu na to iż wiele plakiet w miarę wzrostu zainteresowania było dobijanych, ich nakłady były otwarte i nie znamy ilości co do sztuki. W 1938 W. Terlecki sporządził bilans mennicy wraz z jej stanem magazynowym. Z bilansu tego można było wyczytać ile do tej pory plakiet danego tematu sprzedano a ile zostało w magazynach. Stąd tez wiemy, że np. plakiety W. Warneńczyk 90 x 60 wybito ponad 85 sztuk. Wartości z 1938 roku przyjmuje się za dość szczegółowe i trafne, gdyż w kolejnym roku bito bardzo niewielkie ilości plakieta te, które zostały w magazynach w okresie wojny ze względu na materiał najpewniej przetopiono.
Wg. książki-katalogu J. Strzałkowskiego w okresie 1926 - 1939 w Mennicy Państwowej powstało 61 tematów plakiet po kilka rozmiarów w temacie. Dziś ze względu na to iż medale utraciły "dwustronność" i "owal" wiele z międzywojennych plakiet można uznać za medale, ale nie warto wprowadzać niepotrzebnego zamętu.
Obecnie największa kolekcja plakiet znajduje się w Gabinecie Numizmatycznym Mennicy Polskiej. Tam też znajduje się kilka stempli do ich wyrobu.
Udało mi się znaleźć trzy najcenniejsze plakiety II RP. Od lewej: Głowa Chrystusa (J.Aumiller 1926r., brąz 200,8x130,8 mm) w mahoniowej ramie wykonana w jednym egzemplarzu (cały nakład plakiety 25 sztuk) - w 2007 sprzedano ją za 11.550 zł. W środku - Józef Piłsudski (J. Aumiller 1938, brąz 104x41 mm) - rzadka plakieta warta ponad 6.000 zł. Z prawej plakieta z wizerunkiem R. Traugutta (J. Aumiller 1938, brąz 90x60) wybita w nakładzie ponad 30 sztuk - warta blisko 7.000 zł.
Wszystkie zamieszczone w artykule zdjęcia pochodzą ze strony Warszawskiego Centrum Numizmatycznego - zdjęcia wykorzystane za zgodą właściciela