Kolekcjonerzy folderów czy monet???
Od pewnego czasu na aukcjach internetowych pojawiają się w sprzedaży foldery emisyjne. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że sprzedawane są same foldery – bez monet. Zestawy moneta + folder byłby i są popularne, ale żeby sprzedawać same foldery? Czy nastaje nowa moda wśród kolekcjonerów monet? Czy jest to domena tylko kolekcjonerów, czy też widzą w tym także zysk inwestorzy?
Co to są foldery emisyjne?
Przypuszczam, że każdy kto jest związany z branżą numizmatyczną miał styczność z folderami emisyjnymi. Jest to nic innego jak rodzaj „ulotki” towarzyszącej emisji każdej monet. Przy zakupie srebrnych monet w NBP lub sklepie numizmatycznym najczęściej takowy folder dostajemy. Znajdują się tam najważniejsze informacje dotyczące wizerunku znajdującego się na monecie, a także dane techniczne ( nakład, metal, stempel, średnica, masa, nominał). Poza folderami w języku polskim, Narodowy Bank Polski emituje także foldery w języku niemieckim i angielskim. Powodem jest to, iż numizmatami polskimi interesują się kolekcjonerzy zagranicą.
"Awers" i "rewers" folderu zawierają wiele cennych informacji technicznych i merytorycznych dotyczących emisji monet.
Wiele danych technicznych dotyczących emisji monety znajduje się na folderze.
Kto kupuje?
Z rozmów, które toczą się na forach internetowych wynika, że foldery emisyjne to domena kolekcjonerów monet, którzy oprócz numizmatu chcą mieć folder z nim związany. Ci, którzy zbierają monety od lat w większości posiadają także foldery, lecz początkujący numizmatycy mają z ich dostaniem coraz większe problemy. Duża cześć folderów, zwłaszcza z lat 90-tych uległa zniszczeniu gdyż zainteresowanie nimi było niewielkie. Z dostaniem lub kupnem tych z emisji bieżących nie ma większych kłopotów, wiele z nich dostępnych jest w oddziałach Narodowego Banku Polskiego lub dobrych sklepach numizmatycznych. Czy jednak ceny jakie osiągają foldery sprzed 10 i więcej lat nie spowodują, że zainteresowanie nimi wzrośnie także wśród inwestorów? Z obserwacji wynika, że na aukcjach chętniej kupowane są monety wraz z folderami, więc może warto zakupić za kilkanaście złotych folder, aby potem sprzedać go w zestawie z monetą o kilkadziesiąt złotych więcej?
Przez lata kolory i wzory folderów zmieniały się.
Ile kosztują?
Foldery z bieżących emisji i tych sprzed 2-3 lat można kupić za „symboliczną złotówkę”. Kosztują nie więcej niż 1,5-2zł. Jeśli jednak chcemy zaopatrzyć się w folder dotyczący monety wyemitowanej kilkanaście lat temu musimy zapłacić nawet kilkadziesiąt złotych. Wiele folderów to niemalże „białe kruki”. Zakup folderów „Zygmunt IIAugust” 1996 czy „200-lecie urodzin A.Mickiewicza” 1998 jest niemalże niemożliwe. A jeśli byśmy już natrafili na aukcję z nimi cena byłaby na pewno wysoka, nie wykluczone że nawet trzycyfrowa.
Coraz popularniejsze jest sprzedawanie folderów w dużych zestawach, takich jak ten.
Przykładowe ceny „białych kruków” ( spośród aukcji odbywających się w I i II 2008)
- „Szlak Bursztynowy” emisja 2001 – cena 13,51zł.
- „1000-lecie miasta Gdańsk” emisja 1996 – cena 31zł.
-„Polon i rad” emisja 1998 – cena 20,50zł.
-10zł „1000-lecie śmierci św.Wojciecha” emisja 1997 – cena 10,50zł.
-10zł „46 Kongres eucharystyczny” emisja 1997 – cena 10,50zł.
-„P.E.Strzelecki” emisja 1997 – cena 12,16zł (wersja niemiecka).
-„Gen. bryg. A.E.Fieldorf” emisja 1998 – cena 12,16zł.
- „Fryderyk Chopin” emisja 1999 – cena 12,16zł.
-"Zygmunt II August" emisja 1996 - cena 250zł.
-"Zwierzęta świata -Jeże" emisja 1996 - cena 110zł.
Ten zestaw folderów z lat 1996-2007 (bez "Zygmunta II Augusta" i "200-lecia urodzin A.Mickiewicza"), na który skałda się 95 sztuk folderów został sprzedany za 331zł. (aukcja allegrowicza habr).
Destrukty w folderach
Wiele osób uważa, zę folder 200-lecie urodzin A.Mickiewicza nigdy nie został wyemitowany. nie pojawia się na aukcjach internetowyh, próżno go szukać w kolekcjach numizmatycznych. Tymczasem zaskoczenie. Folder ten istanieje a właściwie istaniał. Nie znalazł się w powszechnym obiegu podczas emisji dlatego, ze znajdował sie na nim taki sam błąd jak na monecie. Między 200 a lecie nie było kreski. Nowej wersji folderu NBP prawdopodobnie nie wprowadził. Te foldery, które wyszły na światło dzienne wydostały sie tymi samymi drogami co owe monety z błędem. Jeśli takowy folder pojawiłby się na aukcjach internetowych z pewnością jego cena byłaby trzycyfrowa. (prosze o kontakt, jeśli znajdziesz aukcję z tym folderem: [email protected] )
NBP wyemitował także dwie wersje folderu, Na którym znajdował się opis i charakterystyka Nowego Sącza i monety z nim związanym. Jednak pierwotna wersja, po kilku dniach zostaął wycfana z banków, gdyż tekst "nie był przychylnie przyjęty przez pewne władze N.Sącza". Druga wersja wyemitowana została po około tygodniu już "po cenzurze". (zbiory allegrowicza Habr)
Czy zatem zaczniemy poszukiwać w szafach i regałach folderów sprzed lat? Czy powstanie grupa kolekcjonerów folderów? Jeśli już kupujemy monetę to nic nie zaszkodzi, żeby wziąć folder ją opisujący. Po przeczytaniu go wzbogacimy swoją wiedzę, o nowe informacje związane z wizerunkiem monety. A kto wie, czy po wejściu do strefy euro foldery nie staną się prawdziwymi rarytasami, o które będą toczyły się „boje” na aukcjach internetowych. Także jak widać jest więcej plusów niż minusów zbierania folderów emisyjnych…….. rynek numizmatyczny może nas jeszcze w wielu sytuacjach zaskoczyć.
Apel:
Drogi czytelniku!!!
Jeśli posiadasz w domu folder emisyjny, który bardzo rzadko pojawia się na aukcjach internetowych ( np. Zygmunt II August, 200-lecie urodzenia A.Mickiewicza) to prześlij nam jego dokładne zdjęcia. Stworzymy galerię i opublikujemy ją na naszej stronie. Zdjęcia można wysyłać na adres: [email protected]
Dziękuję za udostępnienie zdjęć folderów przez allegrowiczów. Dostałem zgodę od wielu osób, jeśli jednak Twoje zdjęcie zostało umieszczone bez zgody napisz.
Zapraszamy także do dyskusji na naszym „mini forum” (aby wejść na forum musisz się zarejestrować).
Autor: Piotr Kosanowski
