Nie było "Lecha" w IIRP, nie będzie i teraz!!!
Kiedy nasz kraj odradzał się na nowo po 123 latach niewoli, początkowo podstawową jednostką monetarną w naszym kraju miał być „Lech”. Tak się jednak nie stało i został nim obowiązujący po dziś dzień „Złoty Polski”. Lecha, a właściwie monety upamiętniającej 25 rocznicę otrzymania nagrody Nobla przez L. Wałęsę także nie będzie. Powód? Rzekome zamknięcie planu technicznego na 2008 rok w IV kwartale 2007 r., a także „brak możliwości technicznych”. Gdyby zamiast Złotego był Lech problemu zapewne by nie było, bo każdą monetę można by uznać za hołd dla Wałęsy.
HTML clipboard
O „Lechu” myślano już wcześniej.
Publiczna debata rozpoczęła się od opublikowanego 03.07.2008 na łamach Gazety Wyborczej artykułu pt. „Nie chcą bić Lecha”. Autorzy: W. Czuchnowski i P. Maciejewicz opisują sytuacje jaka zaistniała kilka miesięcy temu. Otóż, jesienią ubiegłego roku prezydent Gdańska P. Adamowicz wystosował do władz NBP pismo z prośbą-apelem, aby w roku 2008 uhonorować na monecie ćwierćwiecze Nobla Wałęsy. "Ten jubileusz to nie tylko szansa na udokumentowanie tego wydarzenia, lecz również szansa na upamiętnienie roli Polski w walce o wolność i niepodległość" - napisał do Skrzypka. (cyt. za GW). 19.12.2007 przyszła odpowiedź od NBP, mówiąca o tym, że prośba zostanie skonsultowana i zaopiniowana przez radę historyków, działającą przy NBP.
Mijały długie tygodnie, opinia do Gdańska nie docierała. 14.05.2008 roku, władze Gdańska ponownie skierowały pismo do NBP z zapytaniem, czy wiadomo coś w sprawie owej monety okolicznościowej. Uzyskano odpowiedź, iż ze względu na brak możliwości technicznych prośba nie może być zrealizowana oraz że NBP na monetach nie upamiętnia osób żyjących.
całość artykułu GW przeczytaj TUTAJ.
NBP (03.07.2008).
Tego samego dnia NBP zorganizował konferencję prasową, na której odniósł się do opublikowanego artykułu GW. Wzięli w niej udział: prof. Jan Żaryn - przewodniczący Rady Historyków przy Zarządzie NBP, Monika Nowosielska - dyrektor Departamentu Emisyjno-Skarbcowego NBP i Józef Ruszar - dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej NBP. Wydano stosowny komunikat, w którym napisano m.in. o rzekomej manipulacji jakiej mieli się dopuścić w artykule dziennikarze GW. Ciekawy jest pierwszy punkt o owego komunikatu. Oto fragment: „ (…)18 października 2007 r. Zarząd NBP zatwierdził „Ostateczny plan emisji monet kolekcjonerskich oraz plan emisji monet Nordic Gold o nominale 2 zł w 2008 roku” przyjmując 13 tematów na rok 2008. Po tym terminie, 28 listopada 2007 r., prezydent Gdańska p. Paweł Adamowicz zgłosił do NBP inicjatywę upamiętnienia na monecie 25. rocznicy przyznania Pokojowej Nagrody Nobla Lechowi Wałęsie.(…)”.
całość komunikatu NBP przeczytaj TUTAJ.
Gazeta Wyborcza jednak skutecznie się broni i wysuwa bardzo trafne wnioski, które to świadczą niejako na niekorzyść NBP. Nie jest prawdą, że ostateczny plan na 2008 rok został zatwierdzony pod koniec 2007 roku. W styczniu 2008 roku w ekspertowym tempie dodano do emisji 2008 monety upamiętniające Z. Herberta i 180-lecie bankowości centralnej.
Ostatecznie wniosek prezydenta Gdańska został odrzucony w kwietniu 2008 roku przez nowo powołaną 10 dni wcześniej rade historyków. Poprzednia rada nie została ponoć poinformowana nawet o tym, że ma nowych następców.
całość artykułu GW przeczytaj TUTAJ.
Absurdem dla mnie są argumenty NBP, mówiące o tym, że ostateczny plan emisyjny zatwierdzony został w ostatnich miesiącach 2007 roku. W aktualnym planie na 2008 rok jest wyraźnie napisane „Plan może ulec zmianie”. Zatem świadczy to o tym, że NBP praktycznie w dowolnym momencie może wprowadzić większe lub mniejsze zmiany w planie. Tak też uczyniono (o ile dobrze pamiętam) w lutym 2008 roku. Błyskawicznie wprowadzono do planu emisyjnego kilka nowych emisji: 65-lecie powstania w Getcie Warszawskim, 10 rocznica śmierci Z. Herberta, oraz (tę emisję warto zapamiętać) 180-lecie bankowości centralnej. Dodatkowo wprowadzono kilka radykalnych zmian w datach emisji poszczególnych numizmatów. Widać zatem, że jak się chce to można wprowadzić błyskawiczne korekty.
W artykułach GW i komunikacie NBP wspomniano o monetach rocznicowych. Na rok 2008 planowana jest emisja wspomnianej już monety 180-lecie bankowości centralnej, 450-lecie Poczty Polskiej, zaś na 2009 rok 90-lecie NIK. Jestem ciekaw jaki byłby wynik ankiety przeprowadzonej wśród Polaków, której tematem byłaby emisja trzech powyższych monet rocznicowych a Nobla Wałęsy. Czy 180-lecie bankowości centralnej i rocznica NIK-u dla Polaków jest aż tak ważna, że trzeba na ich część wybijać monety. Czy wpłynęły one istotnie na historię Polski i dzieje naszego narodu? Hucznie obchodzone 450-lecie Poczty Polskiej – moneta i znaczek, a na poczcie strajk za strajkiem. Może koszty przeznaczone na emisję tej monety przeznaczyć na podwyżki dla protestujących, bo jak na razie to można na poczcie świętować jedynie to, że list doszedł na czas (co ostatnimi czasy rzadko się zdarza).
NBP wysuwa kolejny wniosek, że osób żyjących na monecie się nie uwiecznia, wyjątkiem jest papież Jan Paweł II, którego za życia wielokrotnie uwieczniano na monetach. Ale 25-lecie Nobla Wałęsy to nie uhonorowanie samego Wałęsy tylko pokojowej nagrody jaką otrzymał za to że walczył o wolność naszego kraju. De facto moneta ta byłaby monetą całego wolnego narodu polskiego, który walczył o suwerenność kraju. Wałęsa po Janie Pawle II jest najbardziej znanym Polakiem na świecie. Gdyby nie Wałęsa to ten artykuł zapewne nie ukazałby się dziś na łamach IKM, gdyż cenzura byłaby wszechobecna.
Wypowiedz się na ten temat na FORUM IKM.
Autor: Piotr Kosanowski – [email protected]
Wykorzystałem tutaj rysunki z artykułów z „Gazety Wyborczej”.