Rozmowa z Krzysztofem Witkowskim – twórcą Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II
Pierwszym pytaniem, które pewnie stawiają sobie Czytelnicy jest „Jak udało się zgromadzić tyle numizmatów?!” Trzon ekspozycji Muzeum stanowi kolekcja Wojciecha Grabowskiego. Zgromadził on ponad trzy tysiące monet i medali poświęconych Janowi Pawłowi II. Zbiór wystawny m.in. w 2006 r. na Zamku Królewskim w Warszawie uchodził za największą tego typu kolekcję na świecie. (O Wojciechu Grabowskim możemy przeczytać m.in. na stronach Zamku Królewskiego) Ta „baza” została uzupełniona o liczne dary i zakupy. Ekspozycja Muzeum monet i medali Jana Pawła II zawiera aktualnie ponad 5 500 pozycji. Tak wielka liczba eksponatów może znudzić osoby niezainteresowane numizmatyką. Jak więc zachęcić również je do odwiedzenia muzeum? Pan Krzysztof Witkowski zdradził nam ten sekret jakim jest niecodzienna prezentacja zbiorów. Wchodzimy do prawie ciemnego pomieszczenia a przy dźwiękach muzyki naszym oczom ukazują się kolejne małe dzieła sztuki. To widowisko połączone z barwną opowieścią przewodnika.
Pan Krzystof Witkowski
26 medali na 27 lat pontyfikatu
Podczas transmisji telewizyjnej mszy beatyfikacyjnej Jana Pawła II mogły rzucić nam się w oczy flagi z przedstawionymi medalami. Ich tajemnicę wyjawił Pan Witkowski. Są to medale annualne, czyli wydawane co rok medale tematyczne związane z danym rokiem pontyfikatu papieża. Wybijane są one w złocie, srebrze oraz brązie przez artystów z całego świata. Po śmierci Ojca Świętego są one składane do trumny. Jeśli dowiemy się, w sarkofagu Papieża Polaka złożono jedynie 26 medali, zapytamy gdzie ostatni medal, ten na dwudziesty siódmy (1978- 2005) rok pontyfikatu. I na to pytanie dostałem odpowiedź od Dyrektora Muzeum. Medale te są wydawane w połowie roku. Papież zmarł w kwietniu i nie doczekał kolejnej emisji medalu. Większość z nich można obejrzeć na ekspozycji. Wiele z nich ma ciekawy kształt jak np. medal przygotowany po zamachu – nieregularny kształt ma imitować kulę odbitą od bruku.
Nie samymi monetami żyje Muzeum
Oprócz zbioru numizmatów w Muzeum znalazły się inne pamiątki po Janie Pawle. Możemy zobaczyć wierne repliki pastorału, pierścienia i szat Ojca Świętego. Nawet sam Arturo Mari podziwiał wręcz idealne odwzorowanie tych przedmiotów. Ekspozycja ilustrowana jest właśnie jego zdjęciami. Oprócz tego, zobaczymy tam wiele znaczków pocztowych z wizerunkiem Papieża. W salach konferencyjnych często odbywają się różnego rodzaju wykłady i spotkania.
Muzeum u podnóża Jasnej Góry
Muzeum powstało dzięki wielkiej pasji i niespożytej energii Prezesa firmy President Electronics Poland – Krzysztofa Witkowskiego, wspieranego w swoim działaniu przez współwłaścicieli firmy z Francji. Jest swego rodzaju votum ofiarowane Królowej Polski w podziękowaniu za dar zdrowia po przebytym udarze szefa firmy. To hołd złożony najwybitniejszemu z Polaków - Karolowi Wojtyle - Papieżowi, który z radością przybywał jako pielgrzym do Jasnogórskiej Pani.
Model, z którego wykonano medale na otwarcie Muzeum
Bardzo dziękuję za rozmowę Panu Krzysztofowi Witkowskiemu.
Wszystkich zapraszam do odwiedzenia Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie. Pasja, z jaką opowiadał Pan Krzysztof gwarantuje bardzo interesujące oglądanie kolekcji. Należy jedynie pamiętać o wcześniejszej rezerwacji terminu zwiedzania, ponieważ Muzeum nie jest zawsze otwarte.
Autor: Michał Gazda
Na podstawie rozmowy z p. Krzysztofem Witkowskim podczas Tour Salon 2011