Aukcja 45 PREMIUM Hotelowa i 46e Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk
W dniu 21 września 2024 roku (sobota) odbędzie się Aukcja 45 PREMIUM - Hotelowa Domu Aukcyjnego - Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk. Rozpoczęcie aukcji o godz. 9.00. Aukcja odbędzie się w Hotel Raffles Europejski w Warszawie. Na aukcję przygotowano około 792 wyselekcjonowanych walorów z całego świata, a wśród nich medal ślubny, wagi około 17 dukatów (1725) - Ślub Ludwika XV i Marii Leszczyńskiej - EKSTREMALNIE RZADKI. W dniach 22-24 września 2024 roku (niedziela-wtorek) odbędzie się Aukcja 46e Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk, która składać się będzie z trzech sesji. Rozpoczęcie sesji o godz. 9.00 w dniu 22 września (Sesja I) i o godz. 17:00 w dniach 23-24 września (Sesje II i III). Będzie to aukcja internetowa (bez licytacji na sali). Sesja I to m.in. monety średniowieczne, monety Polski królewskiej, monety z okresu zaborów, monety Rosji oraz falerystyka; sesja II to m.in. monety II i III RP, monety PRL-u oraz monety spółdzielni wojskowych; sesja III to banknoty polskie i zagraniczne, monety antyczne oraz monety z całego świata.
Lista wszystkich pozycji aukcyjnych znajduje się na stronie internetowej Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk: www.aukcjamonet.pl. Organizatorzy zapraszają do licytacji online, zobacz TUTAJ.
W najbliższym czasie pojawi się również drukowany katalog Aukcji 45 PREMIUM Hotelowej, który już został przekazany do druku.
Wybrane pozycje z katalogów aukcyjnych aukcji 45 i 46e:
Lot: 16 Czechy lub Południowo-zachodnia Słowacja (Bratysława). Celtowie. Stater I w. p.n.e.
Przypisanie do Czech jest niejednoznaczne. Znane są podobne egzemplarze typu “bratysławskiego”.
Niezmiernie rzadka pozycja w pięknym stanie zachowania.
Literatura: Lanz 52 var.; Flesche 477 var. – podobny
Stan zachowania: 2+ (EF+)
Waga: 6,54 g Au
Średnica: 17 mm
Cena startowa: 8000 PLN
Lot: 18 Bolesław Chrobry (992-1025). Denar jednostronny typu Princes Polonie, odmiana zbarbaryzowana
Awers: Paw w prawo, w otoku imitacja legendy.
Rewers: Krzyż z pierścieniami w kątach, imitacja legendy.
Denar typu Princes Polonie - przedstawiony na współczesnym banknocie dwudziestozłotowym - wybity został przez Bolesława Chrobrego w pierwszych latach XI wieku. Legenda monety stanowi najwcześniejszy przetrwały do naszych czasów zapis nazwy Polski, a wyobrażenie pawia nawiązywać ma do męczeństwa i życia wiecznego św. Wojciecha.
Legenda / Inskrypcja „Princes Polonie”, odczytywana na denarach Bolesława Chrobrego z pierwszych lat XI stulecia, uznawana jest przez historyków za najwcześniejszy zachowany zapis nazwy polskiego państwa. Jak wskazuje Ryszard Kiersnowski, pierwszy człon legendy - „princes”, dokładnie „princeps”, książę - pozostaje znacznie rzadszym terminem niż „dux”, jednak nie ulega wątpliwości, że odnosi się do pierwszego króla Polski. Monety z inskrypcją tego typu znajdowane były znaleziskach z okresu panowania tego monarchy, a awers i rewers przypisać można do innych typów jego denarów. Zdaniem Ryszarda Kiersnowskiego, formuła w otoku ma swój wzorzec w pieniądzach bitych w IX i X wieku w Księstwie Benewentu - inspiracja napłynąć musiała więc drogą kontaktów kulturalnych lub politycznych z Italią, być może przy udziale opactwa Monte Cassino. Druga teza badacza sugeruje natomiast nieprzypadkowe posłużenie się nawiązującym jeszcze do antyku terminem „princes” - miałby on akcentować uzyskany podczas zjazdu gnieźnieńskiego status Bolesława Chrobrego i nawiązywać do ambicji Ottona III w zakresie rekonstruowania chrześcijańskiego rzymskiego imperium.
Datowanie / Jak wskazuje aktualny stan badań, wybicie denara typu Princes Polonie wiązane powinno być ze zjazdem w Gnieźnie, jednak - zdaniem dr Witolda Garbaczewskiego - mowa o odniesieniu ideowym, a nie ścisłej chronologii. Najwcześniejsza data emisji monety to, zdaniem eksperta, 1002 r., w którym odszedł Otton III, natomiast za najbardziej prawdopodobne wskazywane jest wybicie denara w roku 1005.
Przedstawienie pawia / Mimo że początkowo wyobrażenie ptaka na denarze odczytywane było jako wizerunek orła, badacze są zgodni, że na stemplu przedstawiono pawia z charakterystycznymi piórami na czubku głowy oraz szeroko rozpostartym ogonem. Jak pisze prof. Stanisław Suchodolski, ikonografię monety warto odczytywać w kontekście wyobrażeń ptaków na pochodzących z pierwszej połowy XI wieku emisjach czeskich. Paw zdobi m.in. denary Brzetysława I, a sama legenda oraz umieszczona na odwrotnej stronie postać św. Wacława pozwalają wnioskować, że gatunek symbolizować miał życie wieczne patrona. W przypadku monety Bolesława Chrobrego, przekaz odnosiłby się do św. Wojciecha, którego szczątki monarcha wykupił za odpowiadającą im masą ilość złota.
Odmiana zbarbaryzowana / Dotychczas sądzono, że znane monety tego typu wybito dwiema parami stempli: bardzo rzadką, poprawną, z czytelnym po obu stronach napisem PRINCES POLONIE i znacznie pospolitszą, zbarbaryzowaną, ze zdeformowaną imitacją napisu. Najnowsze badania Mateusza Boguckiego ujawniły jednak, że w istocie para stempli była tylko jedna, na co pozwoliła analiza dokładnie wybitego egzemplarza „zbarbaryzowanego”, który oferowany był przez nasz Antykwariat w marcu 2009 r.
Początkowo poprawnie wykonane stemple z czasem prawdopodobnie zardzewiały, wobec czego zostały przeszlifowane i uzupełnione, jednakże przez osobę, która nie znała pożądanej treści. Stąd wynikać może znaczna barbaryzacja napisu - zwłaszcza awersu - a także pewna deformacja figury pawia.
Rzadkość / Suchodolski typ IX.15; Stronczyński 7b; zestawienie S. Suchodolskiego z 1967 r. wymienia 13+64 egz.; obecnie szacuje się liczbę znanych egzemplarzy obu odmian na ponad 80. Znaczna część egzemplarzy „zbarbaryzowanych” jest wybita jednostronnie lub z niewyraźną jedną ze stron. (BRP)
Stan zachowania / Bardzo ładnie zachowany egzemplarz z patyną starego zbioru. Wyraźny cały rysunek pawia. Widoczny spory fragment legendy otokowej.
Stan zachowania: 3+ (VF+)
Waga: 0,91 g Ag
Średnica: 20,5 - 21,5 mm
Cena startowa: 15 000 PLN
Lot: 45 Kazimierz III Wielki (1333-1370).Grosz szeroki bez daty, Kraków - RZADKOŚĆ
Awers: Korona otwarta o trzech dużych fleuronach liliowatych i dwóch małych, w formie krzyżyków. W otoku wewnętrznym +KAZIMIRVS PRIMVS, w zewnętrznym +DEI GRACIA REX POLONIE.
Rewers: Orzeł w koronie, z rozetką na końcu skrzydła. W otoku: GROSSI CRACOVIENSSES.
Podstawową monetą pierwszej połowy XIV wieku, obiegającą na ziemiach polskich, były bite w olbrzymich ilościach i chętnie przyjmowane w Polsce grosze praskie królów czeskich. Król Kazimierz Wielki widział potrzebę emisji „grubszej” srebrnej monety i przejęcia kontroli nad obiegiem pieniądza w królestwie. Emisja groszy krakowskich, na wzór groszy praskich, miała na celu zmniejszenie dominacji pieniądza obcego i przejęcie całkowitej kontroli nad finansami państwa. Grosze krakowskie niezbyt długo kursowały w obiegu. Ich wyjątkowa jakość i wysoka zawartość srebra powodowała wzmożony wywóz z kraju. Król postanowił temu zaradzić i wycofał grosze z obiegu. Wybijał z nich niepełnowartościowe kwartniki. W ten sposób prawdopodobnie znakomita większość groszy krakowskich kilka lat po wybiciu trafiła do tygla. Możliwe jednak, że grosz krakowski zdążył zainspirować wielkiego mistrza krzyżackiego, Winrycha von Kniprode, do wprowadzenia w Prusach dużych monet, które później otrzymały nazwę półskojców. Ryszard Kiersnowski w 1973 roku doliczył się 37 istniejących groszy, z czego tylko 11 w zbiorach prywatnych. Od tamtej pory na rynku pojawiły się nowe egzemplarze, ale z pewnością nie było ich zbyt wiele.
Pęknięcia w okolicach obrzeża, ale moneta w pełni czytelna.
Duża rzadkość i przedmiot pożądania kolekcjonerów monet Polski królewskiej z okresu średniowiecza.
Literatura: Karolkiewicz 2071; Kopicki 344 (R5)
Stan zachowania: 3 (VF)
Waga: 2,75 g Ag
Średnica: 28 mm
Cena startowa: 15 000 PLN
Lot: 47 Zygmunt I Stary. Dukat 1546 Gdańsk - NAJRZADSZY DUKAT POLSKI
Awers: Popiersie króla w prawo w koronie i czepcu. Zbroja folgowa dekorowana nitami. Gwiazdka rozpoczyna legendę otokową: SIGIS I REX POLO DO PRVSS 1646.
Rewers: Herb Gdańska podtrzymywany przez dwa lwy. Sześciopłatkowa rozeta rozpoczyna legendę otokowa: MONE NO AVR CIVI GEDANEN.
- Ekstremalnie rzadki, wręcz unikalny walor kolekcjonerski pod względem urody oraz występowania na rynku. Numizmatyczne marzenie, większość nawet zaawansowanych kolekcjonerów nie miała możliwości trzymać w rękach dukatów ostatnich Jagiellonów, a oferowany egzemplarz dodatkowo jest w menniczym stanie zachowania. Pozycja do najlepszych kolekcji Polskich monet. To jedyna szansa zakupu takiego dukata, bo mowa o jedynym znanym egzemplarzu na rynku w takim stanie zachowania - Michał Niemczyk.
Historia / Rada miasta Gdańska podjęła decyzję o biciu dukatów już w 1540 roku, ale dopiero w 1546 roku zaistniały warunki do regularnego ich wybijania. Dukaty bito w latach 1546-1548, tj. do śmierci króla. Emisja dukatów zorganizowana była na dużą skalę. Ogółem w 1546 roku do ich wybijania użyto czterech par stempli. Charakteryzują się odmiennym zapisem nazwy Prus i miasta. Są to odmiany z napisem: PRVSS/ GEDANEN; PRVSS / GEDANENS; PRVSS / GEDANENSI; PRVSSI/ GEDANENS.
Ten typ dukata został opisany w I połowie XIX wieku Bandtke- Stężyńskiego (1839) poz.75 oraz F.A. Vossberga (1843) poz.345. Dukat tej odmiany notowany był w największych historycznych kolekcjach: Siedlera; A. Potockiego, w zaginionej kolekcji malborskiej, O. Kubickiego.125 i M. Frankiewicza.73. Po wojnie notował go zbiór A. Styki. Obecnie posiadają tę monetę: zbiór H. Czapskich w Krakowie, Muzeum Narodowe w Warszawie, Smithsonian Institution w Waszyngtonie.
Rzadkość / Wszystkie złote, monety tego władcy należą do numizmatów bardzo rzadkich i poszukiwanych, na tyle rzadkich, że większość dobrych kolekcji polskiego złota ich nie posiada a kolekcjonerzy nie mieli okazji ich nabycia. Pojawienie się w publicznej ofercie nielicznie zachowanych egzemplarzy stanowi nie lada gratkę dla miłośników wyjątkowych rarytasów. Moneta wystąpiła wyłącznie na czterech aukcjach przedwojennych: Siedler (Rosenberg 3).3; Kubicki.125, Bahrfeldt (zb. W Malborku).8036, Frankiewicz.73.
Moneta zilustrowana w książce Jarosława Dutkowskiego “Złoto Czasów Dynastii Jagiellonów”.
Stan zachowania / UNIKALNY stan zachowania. Piękny menniczy egzemplarz, wspaniale zachowane detale podkreślone przez urokliwą patynę. Dziś dukaty ostatnich Jagiellonów Zygmunta I Starego, jak i Zygmunta II Augusta należą do niesamowitych rzadkości, którymi w kolekcjach mogą pochwalić się nieliczni kolekcjonerzy. Jest to obiekt muzealny, polecamy do najlepszych kolekcji i dla najbardziej wymagających kolekcjonerów.
Literatura: Bandtke.75; Vossberg.345; Gumowski(Mennica Gdańska).724; Kurpiewski.539 (R6); Kopicki.7342 (R7); Frieberg.1; Dutkowski(złoto Jagiellonów).25 (R6); H-Cz.412 (R4); Kaleniecki s. 17; Tyszkiewicz 225 m
Stan zachowania: 1/1- (UNC/UNC-)
Waga: 3,51 g Au
Średnica: 21,7 mm
Cena startowa: 500 000 PLN
Lot: 60 Stefan Batory. Dukat 1584, Gdańsk NGC MS62 (MAX) - KOLEKCJA STYKI - WYŚMIENITY
Awers: Popiersie króla w zbroi w podwójnej obwódce. W otoku: STEPHANVS D G REX POL D PRVS.
Rewers: Dwa lwy podtrzymują tarczę miejską. Między dwoma ozdobnymi krzyżami pierścień – znak menniczy Kacpra Göbla. W otoku: MONE NO AVR CIVI GEDANENSIS 84.
Pierwsza emisja dukata z naramiennikiem w kształcie maski lwa, bita od 1584 roku. Odmiana z gałązkami nad herbem Gdańska i otokiem wewnętrznym z perełek i korali.
Najwyższa nota gradingowa na świecie. Jedyny egzemplarz, który w NGC otrzymał tak wysoką notę MS62. Fenomenalna sztuka XVI-wiecznego dukata gdańskiego. Idealnie zachowana moneta z perfekcyjnym lustrem menniczym i idealnie zachowanymi detalami. Gabinetowa sztuka ze wspaniałą patyną i błyskiem menniczym tworzą niesamowite wrażenie – moneta przypomina lustrzankę. Unikatowa moneta ze względu na stan zachowania. Do najlepszych kolekcji.
Do monety dołączony katalog aukcyjny Coin Galleries 1962, New York, w którym ta moneta została umieszczona.
Literatura: Kopicki 7446; CNG 136 V; H-Czapski 9456; Kaleniecki str. 62; Parchimowicz 2729 g; Tyszkiewicz 35; Parchimowicz (Batory) 178a
Stan zachowania: NGC MS62 (MAX)
Średnica: 22 mm
Cena startowa: 70 000 PLN
Lot: 102 Zygmunt III Waza. Donatywa wagi 10 dukatów 1614 BEZ BELEK W KRZYŻU, Gdańsk ex. Belzberg / Karolkiewicz - RZADKOŚĆ R8
Awers: Popiersie króla w prawo, w koronie i zbroi, z Orderem Złotego Runa w płaszczu spiętym agrafą, w którą wpisano datę 1613. W otoku: SIGISMVNDVS III D G REX POLON ET SVEC MAG DVX LIT RVS PRVSSIÆ.
Rewers: Ozdobny herb Gdańska podtrzymywany przez dwa lwy. Pod tarczą data 16–14, nad tarczą wśród ornamentów inicjały S-A (Samuel Ammon, medalier) oraz F-B. W otoku: EX AVRO SOLIDO REGIA CIVITAS GEDANENSIS FF.
Wyjątkowej klasy donatywa Zygmunta III Wazy, potwierdzająca kunszt warsztatu medalierskiego Samuela Ammona z Gdańska – autora i wykonawcy stempli.
Donatywy (os łac. donatio - darowizna, dar) od XVI wieku bite były głównie przez mennice miejskie (Gdańsk, Elbląg, Toruń, Ryga). Były to najczęściej okazałe medale złote i srebrne o wielokrotności dukatów, co sprawiało, że miały one wartość monety obiegowej. Były to prezenty i wyraz hołdu dla odwiedzających miasto wysokich dostojników królewskich lub samego monarchy. Na donatywach spotykamy charakterystyczną sentencję łacińską EX AURO SOLIDO CIVITAS... w tłum. ...z czystego złota miasto (nazwa miasta) kazało wybić. 10-dukatówki to jedne z największych donatyw, zazwyczaj miały wagę 1,5-5 dukatów.
Donatywa gdańska 1614 r. znana jest w dwóch odmianach i w szeregu egzemplarzy odbitych w złocie, jako 10 dukatów. Zdarzają się też odbitki w srebrze i wyjątkowo w złocie, jako 15 i 20 dukatów. Oferowany egzemplarz, jest o tyle zagadkowy, że z nieznanych powodów w stemplu rewersu brak jest poziomych belek w krzyżach w herbie Gdańska. Egzemplarz ten, zapewne unikat, znał już Karol Beyer i wzmiankował go w uzupełnieniu do Gabinetu Medalów Polskich w 1867 r., Poz.65. Był to zapewne egzemplarz ze zbioru hrabiny Starzyńskiej, sprzedany w Hamburgu w 1885 r. Katalog aukcyjny nie był ilustrowany, ale z zamieszczonego pod nr 47 opisu „in Rs. fehlendieQuerbalken in demKreuzen des DanzigerWappens” wyraźnie wynika, że jest to oferowany powyżej obiekt. Jego późniejsze proweniencje, aż do aukcji w Bazylei w 1986 r., skąd trafił do zbioru Henryka Karolkiewicza, można także zapewne ustalić.
O rzadkości numizmaty świadczy również fakt, iż nie posiadał tej donatywy sam Hutten Czapski.
Rewers to ekstremalnie rzadka odmiana 10 dukatówki z prostymi skrzydłami anioła na lwami gdańskimi. Po raz pierwszy w ofercie po wojnie w Polsce.
Proweniencja:
1. SchweizerischerBankverein, Basel, aukcja 16, maj 1986, poz. 245;
2. Henryka Karolkiewicza, Zob., The Extraordinary Collection of Henry V. Karolkiewicz December 6. 2000, poz.2247;
3. Kolekcja Belzbergów, Stacks, The Alicia and SidBelzberg Collection, April 24. 2008, poz. 1049.
Oferowany egzemplarz jest ilustrowany w katalogu Marka Kalenieckiego na złote monety polskie.
Stan zachowania / Ślady naprawiania - na awersie. Napisy otokowe i sam rysunek czytelne. Jedyny dostępny egzemplarz na rynku kolekcjonerskim, ekstremalnie rzadka pozycja nawet w tym stanie zachowania.
Literatura: Friedberg 5; Gumowski „Medale Zygmunta III” Kraków 1924, str. 78-79, poz. 67; Suchanek CNG 208; Dutkowski „Złoto Wazów” tom I - 158. (R8)
Stan zachowania: 3 (VF)
Waga: 34,65 g Au
Średnica: 47 mm
Cena startowa: 300 000 PLN
Lot: 149 August II Mocny. 4 dukaty 1711 ILH, Drezno - Ex. Salton Collection - RZADKOŚĆ
Awers: Insygnia królewskie: z lewej elektorskie, z prawej wikariackie. U góry: FRID AUG / REX ELECTOR. U dołu napis w czterech wierszach: VICARIUS / POST MORT IOSEPHI / IMPERAT / MDCCXI poniżej I L H i znak menniczy hak.
Rewers: August II jako elektor Saski i Wikariusz Cesarstwa Rzymskiego na koniu, u dołu owalna tarcza polsko-saska.
Ekstremalnie rzadkie 4 dukaty wybite z okazji wyboru elektora Saksonii na Wikariusza Cesarstwa Rzymskiego. Godność wikariusza przysługiwała Augustowi II Mocnemu w 1711 roku i następnie w latach 1740-1741 Augustowi III, kiedy to jako elektorzy sascy, po śmierci cesarzy Rzeszy – Józefa I Habsburga i Karola VI Habsburga, zastępowali ich na tronie świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego.
Lekko pofalowana powierzchnia, dużo połysku menniczego. Do monety dołączona karteczka starego zbioru.
Moneta ze znakomitą proweniencją z legendarnej kolekcji Salton.
Pozycja do najlepszych kolekcji.
Literatura: Friedberg 2819; Kahnt 277
Stan zachowania: 2-/3+ (EF-/VF+)
Waga: 13,72 g Au
Średnica: 35 mm
Cena startowa: 90 000 PLN
Lot: 215 August II Mocny. Medal ślubny wagi około 17 dukatów (1725) - Ślub Ludwika XV i Marii Leszczyńskiej - EKSTREMALNIE RZADKI
Awers: Para królewska zwrócona ku sobie. Książę w zbroi ze wstęgą orderową, Maria w sukni spiętej broszą na ramieniu. Na dole sygnatura: DU VIVIER. W otoku: LUD XV D G FR ET NAV REX – MARIA STANISLAI REGIS FIL (Ludwik XV Francji i Navary król, Maria córka króla Stanisława).
Rewers: Biskup na tle ołtarza udzielający ślubu parze królewskiej trzymającej się za ręce. W odcięciu: NUPTIAE REGIAE FON TIBBELLAQUEO / M. DCC. XXV. W półotoku: SEDANDAE POPULORUN ANXIETATI.
Medal został wybity na zamówienie dworu francuskiego z okazji ślubu Ludwika XV, prawnuka króla "słońce" Ludwika XIV, z polską księżniczką Marią Leszczyńską. Maria była córką wojewody poznańskiego Stanisława Leszczyńskiego, magnata wybranego i koronowanego na króla Polski. W Polsce trwały walki o tron pomiędzy Stanisławem Leszczyńskim a popieranym przez Rosję Augustem Mocnym, także koronowanym na króla Polski. Dramatyczne okoliczności wojny domowej sprawiły, że w 1708 roku rodzina Leszczyńskich opuściła Polskę i rozpoczęła zagraniczną tułaczkę. Kilka lat spędzili w Szwecji, potem w przydzielonym Stanisławowi przez Karola XII księstwie Zweibrücken w Nadrenii, w końcu w Wissembourgu na terenie Alzacji nadanej Stanisławowi przez Ludwika króla Francji. Para poznała się na dworze w Wersalu i ku zaskoczeniu wszystkich, Maria została królową. Uroczystości ślubne miały wyjątkowy charakter. Z tej okazji wybito szereg złotych i srebrnych medali, którymi uświetniono uroczystości.
Warto zwrócić uwagę na propagandowy wydźwięk medali. Maria, wybranka króla, tytułowana jest córką króla Polski. Poparcie dworu francuskiego było bardzo potrzebne Stanisławowi Leszczyńskiemu przy próbach powrotu na tron w Polsce. Małżeństwo to było bardzo udane i trwałe. Maria urodziła królowi Francji dziesięcioro dzieci. Większość zamówionych medali wykonał nadworny medalier Jean Duvivier. Temat ten podjęli też inni artyści. Między innymi Norbert Roëttiers, medalier ten nawiązywał do ikonografii i motywów zaproponowanych przez Duviviera.
Podobny egzemplarz mniejszej wagi o tej samej tematyce (Raczyński 439), autorstwa Norberta Roëttiersa sprzedany na naszej 10 aukcji za 149.500 złotych
Drobne ryski w polu, przetarcia, ale medal bardzo ładnie zachowany.
Ekstremalnie rzadka pozycja do najlepszych kolekcji.
Literatura: Raczyński 438
Stan zachowania: 2/2- (EF/EF-)
Waga: 58,13 g Au
Średnica: 41,5 mm
Cena startowa: 150 000 PLN
Lot: 255 Królestwo Polskie / Rosja. Aleksander I. 10 złotych 1820 IB NGC UNC - PIĘKNE
Awers: Głowa cara w prawo. W otoku: ALEXANDER I CESARZ SA W ROS KRÓL POLSKI.
Rewers: Dwugłowy orzeł rosyjski pod carską koroną. Na piersi, na tle gronostajowego płaszcza, tarcza z orłem polskim. Po bokach korony data 18-20, u dołu inicjały I-B. W otoku: 10 ZŁOTYCH POLSKICH – Z SREBRA KRAIOWEGO.
Największa srebrna moneta wybita w czasach Królestwa Polskiego w Mennicy Warszawskiej. Pierwszy rocznik bicia.
Wyśmienity egzemplarz, połysk menniczy na awersie i rewersie. Delikatna wiekowa patyna.
Literatura: Kopicki 2715; Davenport 248; Plage 23; Bitkin 819 (R); Berezowski 25; Parchimowicz 1041 a
Stan zachowania: NGC UNC
Waga: 31,03 g Ag
Średnica: 39 mm
Cena startowa: 20 000 PLN
Lot: 263 Powstanie Listopadowe. Srebrny puchar z monetami z Powstania Listopadowego 1831
Niebywałej piękności i kunsztu wykonania cenna pamiątka patriotyczna, wykonana niebawem po upadku Powstania, bo już w 1843 roku.
Srebrny puchar ,wewnątrz złocony, z wmontowanymi widocznymi z obu stron monetami powstańczymi, ich kompletem. Całość pucharka bogato zdobiona repusowaną wicią, panopliami i herbami. Zaczynając od strony z monetą 10 groszową umieszczoną pośrodku brzuśca pucharu, nad nią w tarczy zwieńczonej szlacheckim klejnotem monogram „H.F.”, a pod monetą powstańcze sztandary z orłem na drzewcu. Obracając puchar w prawo- w tej samej linii na środku brzuśca znajduje się powstańczy.
Dukat z 1831r/odmiana z pochodnią/,a nad nim w tarczy herbowej zdobnej klejnotem mamy herb Zaremba zwieńczony hrabiowską 9-cio pałkową koroną. Pod dukatem panoplia związane z ułanami Księstwa Warszawskiego -pikami, szablami i fantazyjnym czako.
Dalej umieszczono monetę 5-cio złotową, nad nią na tarczy herbowej zwieńczonej klejnotem znów ten sam monogram „H.F.”. Pod monetą grawerunek dwóch bojowych toporów-tasaków oraz dwa pięknie repusowane sztandary.
Okrąg brzuśca zamyka moneta 2-złotowa nad którą w tarczy herb Jastrzębiec, a pod nią panoplia obrazujące Powstanie Kościuszkowskie- dwie kosy i czamarę. Wszystkie wolne pola pokryte bogatym i artystycznym grawerunkiem wici. W denko wmontowana miedziana moneta 3-groszowa.
U góry pucharu pod jego wywiniętą krezą napis dedykacyjny: Wiązarek od Babki w Głuchowie dnia 8 Paźdź.1843
Wykonanie pucharka zleciła leciwa widać Babunia dla swych wnucząt z rodu Herniczków dzierżawiących majątek gołuchowski w pow. Skierniewickim. Jedną z tych wnucząt była zapewne Izabella Łucja Adamczewska h. Jastrzębiec/1837-1861/.
Najciekawsze jest miejsce wykonania pucharka przez jakiegoś znakomitego złotnika. Nie mogło to być w zaborze rosyjskim, bo taki wytwórca skończył by wywózką na Sybir.
Głuchów znajdował się w Cesarstwie Rosyjskim, stąd zamówienie powędrowało do Poznania, o czym świadczy napis niemieckiej nazwy miasta POSEN umieszczony na denku. Upadek cechów złotniczych w XIX wiecznych Prusach spowodował niebywały bałagan w znakowaniu wyrobów złotniczych, czego dowód mamy w tymże przypadku. Brak znaku próby srebra, cechy miejskiej czy imiennej złotnika. Dopiero ustawa z 1884 r uporządkowała zasady cech probierczych w Prusach. Stąd mamy na denku umieszczony zniekształcony herb miasta Poznania, jakiś napis OGBLAU, cyfrę 11. A może to wszystko dla zmylenia władz rosyjskich?
Ten herb pozornie jest tutaj puncą “około 1840”. Złotnik Carl Gustaw Blau (1800-1854), czynny w Poznaniu w latach 1826-1854.
Te wszystkie elementy stanowią o niebywałej historycznej wartości przedmiotu i jego wybitnej wartości artystycznej. Podnieść przy tym należy, iż w Głuchowie stacjonowali powstańcy listopadowi, stąd owa babunia była naocznym świadkiem wydarzeń, które tą drogą chciała przekazać pamięci potomnych.
Podobną pamiątkę patriotyczną z tego okresu sprzedano na 40 Aukcji.
Jest to doskonały przykład wysokiej klasy oprawy artystycznej monet z Powstania Listopadowego z 1831 roku, świadczący o wyjątkowym guście i postawie patriotycznej właściciela.
Stan zachowania: bardzo dobry
Waga 246,9 g, wysokość 13 cm., średnica góry 8,5 cm, średnica stopy 7,6 cm
Waga: 246,9 g Ag
Średnica: wysokość 130 mm
Cena startowa: 15 000 PLN
Lot: 299 Rosja, Elżbieta. Rubel 1757 СПБ ЯI, Petersburg NGC AU - Jacques-Antoine Dassier’a - RZADKOŚĆ
Awers: Popiersie carycy w prawo z ułożonym płaszczem, poniżej inicjały СПБ, legenda otokowa.
Rewers: Dwugłowy orzeł rosyjski pod carską koroną, nominał i data 1757. Przy ogonie inicjały
Niezmiernie rzadki typ monety z portretem carycy zaprojektowanym przez Jacques-Antoine Dassier’a.
Ogromna rzadkość niespotykana na rynku aukcyjnym.
Ładny egzemplarz z naturalną, starą patyną, ocertyfikowany przez farmę NGC.
Literatura: Bitkin 282 (R1); Diakov 433 (R2)
Stan zachowania: NGC AU
Średnica: 40 mm
Cena startowa: 60 000 PLN
Lot: 380 Rosja. Katarzyna II. Asygnaty emisji 1769-1785, Petersburg - 25 rubli 1781 nr 661557 - EKSTREMALNIE RZADKIE
25 rubli, asygnata petersburskiego banku z 1781 r., nr 661557.
Na asygnacie cztery odręczne podpisy: jeden dyrektora banku, dwa senatorów i jeden radcy zarządu banku.
Wykonana na papierze z umiejscowionym znakiem wodnym. Wielokrotnie złamana, po fachowej konserwacji z uzupełnionymi ubytkami papieru.
Druk, trzykrotna numeracja i odręczne podpisy w pełni czytelne.
Unikatowa asygnata, praktycznie niedostępna w handlu, obiekt klasy muzealnej o cenie amatorskiej.
Wymiary: około 247 x 193 mm.
Kolekcja najstarszych banknotów Rosji / Dom Aukcyjny Niemczyk ma wielką przyjemność zaprezentować Państwu zbiór pierwszych i najstarszych asygnat oraz banknotów rosyjskich - obecnie odnalezionych, a pochodzących ze starej kolekcji pieniądza papierowego.
Czynimy to z dużą satysfakcją i świadomością, iż nigdy dotąd na polskim rynku aukcyjnym (a w ostatnich latach również europejskim i światowym) tak znaczących rosyjskich papierowych walorów numizmatycznych na jednej aukcji nie oferowano.
Na współczesnych aukcjach rosyjskich asygnaty i banknoty te występują rzadko, a informacje o przebiegu profesjonalnych transakcji w Rosji są nam obecnie mało znane.
Za unikatowy można uznać pierwszy obiekt aukcyjny – asygnatę petersburskiego banku o wartości 25 rubli z 1781 r., a więc z okresu panowania Katarzyny II, z pierwszej emisji rosyjskich asygnat z lat 1769-1785.
Ich wprowadzenie do obiegu planował już Piotr III, ale zrealizowała to dopiero jego okrutna małżonka i następczyni Katarzyna II (na 25 lat wcześniej niż ukazały się w Polsce pierwsze bilety skarbowe insurekcji kościuszkowskiej 1794 r.).
Na szczególną uwagę zasługuje również 5 nominałów (5, 10, 25, 50 i 200 rubli) nowoczesnej ówcześnie emisji asygnat z lat 1818-1843, zwłaszcza że dwie najrzadsze i najwyższe ich wartości prezentowane są w niespotykanych dla tego pieniądza pięknych stanach zachowania.
Asygnaty wykonano w Petersburgu w nowo otwartej fabryce, gdzie w 1824 r. drukowano też cztery nominały (5, 10, 50 i 100 złotych) biletów kasowych Królestwa Polskiego, a których szata graficzna swym wyglądem przypomina wcześniejsze asygnaty rosyjskie.
Przygotowanie asygnat i zarząd nad wszystkimi oddziałami Państwowego Banku Asygnacyjnego, który je emitował sprawował senator - książę Aleksander Nikołajewicz Chowański (1771-1857), którego faksymile podpisu widnieje na każdej rosyjskiej asygnacie tego banku.
Niniejszy zbiór zawiera także pięć podstawowych wartości biletów bankowych z lat 1843-1865, w tym bardzo rzadki banknot 50-rublowy z 1851 r. oraz trzy bilety emisji 1866-1896 o wartości 1, 3 i 5 rubli. Kolekcję dopełniają jeszcze takie banknoty, jak rzadkie 3 ruble z 1840 r. komercyjnego banku z lat 1840-1841 oraz wzór depozytowego o najwyższym nominale kwitu na 1000 rubli w złocie z 1895 r., w ładnym stanie zachowania.
W okresie swojej ponad 50-letniej działalności kolekcjonersko-numizmatycznej nigdy nie napotkałem tak wspaniałych walorów w jednym zestawieniu. Pomimo, że znane są mi polskie zbiory o tej tematyce: C. Kamińskiego, M. Kowalskiego, A. Gupieńca i częściowo legendarna kolekcja prof. Józefa Litwina.
Powstały w 1828 r. Bank Polski - z oczywistych względów - posiadał w swych zbiorach wzory pierwszych asygnat i banknotów rosyjskich, które niestety zaginęły podczas ostatniej wojny.
Na poprzedniej jubileuszowej 40 aukcji Dom Aukcyjny Niemczyk zaoferował do sprzedaży unikatową polską monetę o wartości 50 dukatów Zygmunta III Wazy z 1621 r., która osiągniętą ceną pobiła wszelkie rekordy na polskich aukcjach numizmatycznych.
Obecnie gorąco zachęcamy do uczestnictwa w zapewne też niepowtarzalnej licytacji z ofertą aukcyjną obejmującą najstarszy rosyjski pieniądz papierowy.
Jerzy Koziczyński
Literatura: Pick A5; Denisov A 16.8; Goryanov/Muradyan 1.1.13. (nie notują wyceny)
Stan zachowania: 5/6
Cena startowa: 120 000 PLN
Lot: 417 Niemcy, Breisach. Otto I (936 - 973). Denar - EKSTREMALNIE RZADKI
Awers: Mały krzyż w obwódce: W otoku: OTTO IMPERAT.
Rewers: Mały krzyż w podwójnej obwódce. W otoku: CHVONRADUS DVX.
Ekstremalnie rzadki typ monety po raz pierwszy notowany na współczesnym rynku aukcyjnym.
Wspaniale zachowany egzemplarz. Blask menniczy, minimalne niedobicie.
Podobny egzemplarza (Dbg 900 z imieniem Burkharda II) sprzedany w 2012 roku za 8475 USD.
Literatura: Dbg 904
Stan zachowania: 1- (UNC-)
Waga: 1,06 g Ag
Średnica: 17,8 m
Cena startowa: 9000 PLN
Lot: 463 Niemcy. Maksymilian I (1598-1651). 5 dukatów 1640, Monachium - RZADKOŚĆ
Awers: Elektor z mieczem, prawą ręką opartą na berle, lewą ręką sięgającą po cesarską kulę leżącą na cokole, herb czteropolowy (Bawarii/Palatynatu), nakryty kapeluszem wyborczym, z tarczą centralną, w środku kula cesarska, wokół łańcucha Orderu Złotego Runa. W otoku: MAXIMIL(ianus) COM(es) PAL(atinus) RH(enanus) VT(riusque) BA(variae) DVX S(acri) R(omani) I(mperii) ARCHIDAP( ifer) ET ELECT(or) = Maksymilian palatyn Renu, książę obu Bawarii (Górnej i Dolnej Bawarii), arcy- i elektor Świętego Cesarstwa Rzymskiego.
Rewers: Widok na miasto Monachium z siedmioma skokami, nad Madonną z Dzieciątkiem na prawym ramieniu i berłem w lewym, dookoła anioły i chmury. W otoku Psalm 127.1: NISI DOM(inus) CVSTODIERIT CIVIT(atem) FRVST(ra) VIGIL(at) QVI CVSTODIT = Gdzie Pan nie strzeże miasta, na próżno czuwa stróż.
Bardzo rzadkie niemieckie pięć dukatów z piękną panoramą Monachium.
Moneta wybita po zajęciu Bawarii i Monachium przez Szwedów w wyniku wojny trzydziestoletniej elektor Maksymilian I podjął decyzję o ponownym ufortyfikowaniu swojej stolicy.
Lekko pofalowany krążek. Wspaniała prezencja na żywo, połysk.
Po raz pierwszy na polskim rynku, moneta ze starej niemieckiej kolekcji.
Literatura: KM 269; Witt. 808; Friedberg 196
Stan zachowania: 2+ (EF+)
Waga: 17,12 g Au
Średnica: 38,5 mm
Cena startowa: 60 000 PLN
Lot: 548 5 złotych 1932 Nike NGC MS61 - Najrzadsza moneta obiegowa II RP – PIĘKNA i RZADKA
Awers: Po środku godło: orzeł ukoronowany koroną otwartą, po obu stronach jego skrzydeł cyfry: 5, u dołu data oraz napis: ZŁOTYCH.
Rewers: Przedstawienie Nike kroczącej na obłokach w prawo, przy obrzeżach napis: RZECZPOSPOLITA POLSKA, w pobliżu stopy Nike - E.W., inicjały Edwarda Wittiga, autora projektu.
Detale wyróżniające / Próbne monety z sylwetką bogini zwycięstwa poprzedziły pierwszą w II Rzeczpospolitej emisję pięciozłotówek, która w 1928 r. trafiła do powszechnego obiegu. Do jesieni 1934 r. cyrkulowały w nim egzemplarze wybite w srebrze, opatrzone wklęsłym łacińskim napisem na rancie. Obie z wystawionych na aukcję prób w tym metalu różnią od monet obiegowych daty oraz detale: napis „PRÓBA” na rewersie pierwszej oraz całkowicie gładki rant drugiej. Okaz pozbawiony inskrypcji na obrzeżu, a także zapisu świadczącego o emisji próbnej, nie jest notowany nawet w katalogu Janusza Parchimowicza, a drugi znany egzemplarz posiadał w swoich zbiorach Henryk Karolkiewicz. Trzecia z monet pozostaje jedynym znanym przykładem pięciozłotówki z Nike wybitym w miedzi, którą pokrywa w tym przypadku niezwykle urokliwa, wielobarwna wiekowa patyna.
Rewers Edwarda Wittiga / Zaprojektowana przez Edwarda Wittiga pięciozłotówka reprezentuje w polskiej sztuce nurt tzw.nowego klasycyzmu - rozwijającej się w międzywojniu stylistyki klarownych, monumentalnych w wyrazie kompozycji, na które składały się obszerne gładkie płaszczyzny. W tej eleganckiej, posągowej konwencji ujęta została również krocząca po obłokach Nike, której pełnowymiarowy wizerunek artysta opracował wcześniej na okoliczność pomnika Wolności i Zwycięstwa, który miał stanąć w Gdyni. Jako członek artystycznego stowarzyszenia „Rytm”, Wittig zastosował typową dla sztuki tego okresu rytmizację kompozycji, szczególnie widoczną w opracowaniu skrzydeł bogini złożonych z równych układów rozchodzących się linii. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych dzieł Edwarda Wittiga jest stołeczny Pomnik Lotnika zrealizowany po pięciu latach od monety z Nike.
Awers z nowym godłem / Godło Rzeczpospolitej umieszczone na awersie próbnej pięciozłotówki uznane zostało 13 grudnia 1927 r. za wzór obowiązujący również dzisiaj - w otwartej koronie, z dwiema pięcioramiennymi rozetami oraz rozpostartym ogonem. Autorem wzorowanego na orle z czasów Stefana Batorego projektu był grafik i malarz Zygmunt Kamiński, mąż Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej, znanej m.in. z awersów pamiątkowych monet z Romualdem Trauguttem czy Bolesławem Chrobrym. Ustanowiony w 1927 r. wzór zrodził się najpewniej z potrzeby prawnego uregulowania bardziej nowoczesnego wyglądu godła - poprzedni układ poddawany był przez ówczesnych architektów coraz śmielszym modyfikacjom, zastępującym przedawnioną już konwencję modną w tamtym okresie stylistyką art déco.
Najrzadsza, obiegowa moneta II RP (R6). Najtrudniejsza do pozyskania moneta międzywojenna.
W 1932 roku inflacja była tak duża, że wartość srebra zawartego w tej monecie przewyższyła jej wartość nominalną, wobec czego większość nakładu wycofano i przetopiono, dlatego dziś bardzo rzadko spotykana na rynku numizmatycznym moneta - okazja, aby uzupełnić kolekcję o najrzadszą monetę II RP.
Ekstremalnie rzadka moneta bez śladów obiegu z patyną dodającą uroku i połyskiem. Przedmiot pożądania wszystkich kolekcjonerów monet z okresu międzywojnia, szczególnie w tak wyszukanym stanie zachowania.
Egzemplarz do najlepszych kolekcji.
Literatura: Parchimowicz 114e; Fischer OB 013 (jedyna obiegowa moneta II RP, która w 1 stanie ma cenę amatorską); Chałupski 2.22.5.a (R6)
Stan zachowania: NGC MS61
Średnica: 33 mm
Cena startowa: 50 000 PLN
Lot: 573 Matka Boska 5 złotych 1928 Amrogowicz - ZŁOTO - RZADKOŚĆ
Awers: Godło: orzeł ukoronowany koroną zamkniętą, otokiem napis: RZECZPOSPOLITA POLSKA, pomiędzy kropkami: „5 ZŁOTYCH”.
Rewers: Wizerunek Matki Boskiej z Dzieciątkiem, u dołu data: 1928, w otoku napis przedzielony kropkami: KRÓLOWA KORONY POLSKIEJ.
Zaliczane do ogromnych rzadkości monety z wizerunkiem Matki Boskiej opisywane są jako międzywojenne próby, niemniej klasyfikowane powinny być jako emisja prywatna. O wartości kolekcjonerskiej złotówek zamówionych przez sopockiego kolekcjonera świadczy zarówno ożywienie, jakie budzą na rynku krajowym, jak i przynależność do legendarnych zbiorów - dwa z wybitych w złocie egzemplarzy posiadał m.in. egipski król Faruk, którego własnością była również moneta Double Eagle z 1933 r., wylicytowana do blisko 19 mln dolarów.
Okoliczności powstania / Próbne monety z wizerunkiem wzorowanym na obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej powstały pod koniec lat 20. z prywatnej inicjatywy finansisty, numizmatyka i kolekcjonera Walerego Amrogowicza - założyciela Banku Ludowego, filantropa dzielącego się zbiorami z muzeum oraz cenionego działacza narodowego.
Finansując opracowanie stempli, a następnie wybicie monety w dwóch nominałach - 2 i 5 zł - Amrogowicz skierował się do uznanego medaliera Karla Goetza. Jak podaje British Museum, posiadające w swoich zbiorach m.in. szkice artysty, urodzony w Augsburgu medalier od 1904 r. pracował w Monachium, gdzie najpewniej wykonane zostały też złotówki z przedstawieniem Matki Boskiej. Z uwagi na obawę, że wykorzystanie symboli państwowych do prywatnych celów monetarnych spotka się z prawnymi konsekwencjami, przedsięwzięcie utrzymywane było w głębokiej tajemnicy aż do lat powojennych. Obecnie niezwykłej urody monety powstałe w ramach tego nieoficjalnego projektu stanowią na rynku kolekcjonerskim prawdziwą rzadkość.
Wielu kolekcjonerów nie akceptuje tych monet jako oryginalnych, wybitych przez mennice ponieważ było to prywatne przedsięwzięcie, również literatura nie przypisuje monet z Matką Boską do monet próbnych II RP, jednak monety należą do jednych z najrzadszych i najbardziej poszukiwanych monet okresu międzywojennego.
„Pokazujemy powyżej „pobożne cudeńko”, należące do dziejów numizmatyki międzywojennej. Przed kilkunastu laty wywołało ono wiele pożądań i hałasu wśród bardziej zapalonych zbieraczy. Pierwszą wzmiankę o tej niby-monecie podał A. Gupieniec w warszawskim „Biuletynie Numizmatycznym” (1955, nr 2/3), ale dziwna ta emisja nie została zamieszczona w oficjalnych katalogach: „Desy” z 1960 i „Ruchu” z 1965 r., opracowanych przez W. Terleckiego, wybitnego znawcę przedmiotu.” - Tadeusz Kałkowski, fr. „Tysiąc lat monety polskiej”.
- To wyśmienicie zachowany egzemplarz w naturalnym złotym kolorze. Moneta oferowana będzie po raz drugi na naszych aukcjach i niewątpliwie stanowi gratkę dla kolekcjonerów międzywojennych numizmatów - Michał Niemczyk.
Brak notowań w literaturze, Parchimowicz nie notuje monet W. Amrogowicza.
Stan zachowania: 1 (UNC)
Waga: 35,11 g Złoto
Średnica: 36 mm
Cena startowa: 60 000 PLN
Lot: 616 Próba ZŁOTO 100 złotych 1973 Mikołaj Kopernik NGC PF68 UC (MAX) - JEDYNY ZNANY EGZEMPLARZ
Awers: Popiersie Mikołaja Kopernika i napis PRÓBA.
Rewers: Orzeł bez korony, napis POLSKA RZECZPOSPOLOTA LUDOWA i data 1973.
Złota ozdoba tej aukcji i jedna z najrzadszych monet powojennych którą mieliśmy kiedykolwiek w ofercie aukcyjnej.
Obiekt tak rzadki, że znamy ją wyłącznie z katalogu monet próbnych PRL Janusza Parchimowicza - ZŁOTA próba monety okresu PRL.
Walor klasy muzealnej, na którego zakup szansa pojawia się być może pierwszy i ostatni raz. Niespotykany rarytas dla kolekcjonerów monet próbnych i monet złotych.
Wyjątkowy numizmaty, który oferowany jest w handlu po raz pierwszy. Jest to jedyny znany na rynku kolekcjonerskim egzemplarz tej złotej stuzłotówki.
Ekstremalnie rzadka moneta próbna, wybita w złocie w nieznanym nakładzie. Na awersie wypukły napis PRÓBA. W katalogu wartość monety określona jako "cena amatorska".
Literatura: Parchimowicz P.354d
Stan zachowania: NGC PF68 ULTRA CAMEO (MAX)
Waga: 24,8 g Au
Średnica: 32 mm
Cena startowa: 100 000 PLN
Lot: 620 PRL. 10 groszy 1973 BEZ ZNAKU NGC MS64 - Najrzadsza moneta PRL
Najrzadsza i najsłynniejsza moneta okresu PRL – 10 groszy BEZ ZNAKU MENNICY.
Tylko pięć monet ocenionych wyżej.
Ogromnej rzadkości moneta wybita w nieznanym nakładzie bez znaku mennicy pod łapą orła.
Wyśmienity stan zachowania. Jedyna moneta wśród obiegówek PRL z c.a (cena amatorska).
Największa rzadkość na rynku numizmatycznym z czasów PRL.
Literatura: Fischer OB 031; Parchimowicz 206l; Chałupski 3.9.4.a (R8)
Stan zachowania: NGC MS64
Średnica: 17,60 mm
Cena startowa: 18 000 PLN
Lot: 684 Królestwo Polskie. 3 ruble srebrem 1841 Lubowidzki i Głuszyński - RZADKOŚĆ
3 ruble srebrem, 1841, numeracja 195943, podpisy prezesa i dyrektora banku: Lubowidzki i Głuszyński.
Dotarliśmy jedynie do jednego notowania z podpisem Głuszyńskiego (stan 6).
Piękny stan zachowania jak na ten rodzaj banknotu. Naturalna sztuka ze śladami po spinaczach.
Duża rzadkość do najlepszych kolekcji.
Literatura: Miłczak A23b; Lucow 139 (R6)
Stan zachowania: 3 (VF)
Cena startowa: 18 000 PLN
Lot: 763 Order Orła Białego z Gwiazdą - OGROMNA RZADKOŚĆ - ZŁOTO
Tło historyczne / Order Orła Białego, historycznie najważniejsze i najwyższe wyróżnienie nadawane w Polsce, ma dwie genezy. Pierwsza sięga swoimi początkami czasów króla Przemysła II, który miał wyróżniać najwaleczniejszych wojów łańcuchem z wizerunkiem orła białego. Ta piękna, aczkolwiek nieprawdziwa legenda została wymyślona przez Kanclerza Wielkiego Litewskiego Jana Fryderyka Sapiehę w 1730 roku. Miała legitymizować dawność i świetność orderu, który utworzono przez Augusta II Mocnego. Jak ustalił S. Roszak, pierwsze potwierdzone nadanie miało miejsce dopiero 22 października 1703 roku, choć pierwszy projekt formalnego statutu powstał kilka lat później. Tak więc najważniejszy polski order został powołany do życia stosunkowo późno w relacji do swoich europejskich odpowiedników, których tradycje sięgały średniowiecza. To opóźnienie powszechnie wywodzi się z odmiennej tradycji i umiłowania do równości szlacheckiej. Ordery postrzegano jako jej zagrożenie.
Za panowania Augusta II pogląd ten mógł mieć swoje uzasadnienie. Liczba wyróżnień nie była znaczna. W ciągu trzydziestu lat panowania władca wyróżnił zaledwie 155 osób. Początkowo order miał formę emaliowanego medalionu z Orłem Białym na awersie i cyfrą królewską na rewersie. Znane egzemplarze wykonane były przez Johanna Dinglingera w Dreźnie. Znane wyłącznie ze zbiorów muzealnych, należą dziś do ogromnych rzadkości. Nic w tym dziwnego, były wręczane zaledwie przez kilka lat przed wprowadzeniem statutu.
W nim order opisano jako zawieszony na wstędze niebieskiej, co będzie miało znaczenie dla późniejszej części opisu. Takie egzemplarze, o wyglądzie który dziś postrzegamy jako klasyczny, wedle wiarygodnych źródeł pojawiły się najpóźniej w 1709 roku. Tak zwany garnitur orderowy, poza krzyżem na wstędze, składał się z gwiazdy orderowej. Najbardziej spektakularne przykłady takich garniturów pochodzą ze spuścizny po królach Auguście II i Auguście III. Znajdują się w kolekcji Grünes Gewölbe w Dreźnie i przed kilku laty były przedmiotem słynnej kradzieży, o czym łatwo można znaleźć informacje w Internecie. Egzemplarze nie należące do królów nie były tak bogate, ale także można na nich nierzadko znaleźć prawdziwe diamenty.
Sytuacja zmieniła się za panowania Stanisława Augusta. W początkowych latach swojego panowania król udzielał najwyższego przywileju dość oszczędnie. Od zaledwie dwóch do kilkunastu nadań rocznie. W latach 1786-1788 było to już dwadzieścia pięć nadań rocznie. Rok później trzydzieści sześć, a w jeszcze kolejnym roku trzydzieści osiem. Order stał się wreszcie walutą, za którą król Poniatowski kupował poparcie dla Konstytucji 3 Maja. W roku jej ustanowienia przybyło aż siedemdziesięciu siedmiu kawalerów. Tyle samo, co w roku wojny polsko-rosyjskiej. Łącznie z innymi okolicznościami spowodowało to spadek prestiżu Orderu Orła Białego.
W całym okresie Księstwa Warszawskiego order nadany był tylko dwunastokrotnie. Należy to wiązać z niewielkim zainteresowaniem Fryderyka Augusta sprawami polskimi.
Po utworzeniu Królestwa Polskiego, Aleksander I nie tylko utrzymał order, ale stał się także jego pierwszym kawalerem w tym okresie. W pierwszym rozdawnictwie docenił wybitne postacie polskiego życia społecznego i wojskowego: Adama Czartoryskiego, Jana Henryka Dąbrowskiego, Stanisława Mokronowskiego, Tadeusza Mostowskiego, Karola Sierakowskiego, Józefa Wielhorskiego i Józefa Zajączka. Późniejsze nadania związane były z dworem Romanowów lub stanowiły prezenty dla zagranicznych dyplomatów. Jednym z ostatnich kawalerów był Iwan Paskiewicz.
Po powstaniu listopadowym Order Orła Białego został włączony do rosyjskiego systemu orderowego, czym jego historia została przerwana do 1921 roku, od kiedy nieprzerwanie nadawany jest do czasów współczesnych. Zawsze jako najwyższe wyróżnienie państwowe i najważniejszy order.
Oferowany egzemplarz / XVIII- i XIX-wieczne egzemplarze Orderu Orła Białego stanowią rzadkość antykwaryczną. Oferowany zestaw zdobił okładkę aukcji Dorotheum z 23 maja 2018 roku, gdzie był oferowany pod numerem pozycji 3304. Opisany był jako pochodzący z czasów króla Stanisława Augusta. Autor opisu wywodził to z analogii oferowanego krzyża do egzemplarza na ze znaną proweniencją po Teodorze Szydłowskim, który otrzymał go w 1780 roku. Obecnie przechowywany jest w Muzeum Literatury i reprodukowany wraz ze wstęgą, gwiazdą i patentem w: Z. Puchalski, I.J. Wojciechowski, Ordery i odznaczenia polskie i ich kawalerowie, Warszawa 1987, s. 13 oraz w lepszej jakości w: Za ojczyznę i naród. 300 lat Orderu Orła Białego, Warszawa 2005, s. 328-330.
Krzyż orderu jest faktycznie bardzo zbliżony do tego, którym wyróżniono Teodora Szydłowskiego. Szczególnie w częściach, które z punktu widzenia wykonania są bardziej powtarzalne. Takich, jak podstawa krzyża czy forma łącznika. Jednak bliższa analiza wykazuje różnice w wykonaniu orła. W egzemplarzu wojewody Szydłowskiego nogi orła emaliowane są niemal do szponów, głowa posiada charakterystyczną opuszczoną ku spodowi wypustkę po stronie przeciwnej do dzioba, a upierzenie namalowane na emalii jest obfite. W oferowanym egzemplarzu emalia na nogach orła kończy się na wysokości kolan. Wypustka po przeciwnej stronie dzioba uniesiona jest nieznacznie ku górze, a pióra malowane na emalii zasygnalizowane są prostymi kreskami.
Oba krzyże orderu wydają się pochodzić z tego samego warsztatu, lecz z różnych okresów. Szczęśliwie, pomimo szczupłej bazy porównawczej, udało się odnaleźć egzemplarz analogiczny do oferowanego na aukcji. Pochodzi z kolekcji Moskiewskiego Muzeum Kremla i posiada proweniencję po Aleksandrze I - carze Rosji i Królu Polski. Poniższe zestawienie pokazuje doskonałe podobieństwo nie tylko wykonania, ale także malowania emalii.
W zbiorach rosyjskich znajduje się przynajmniej jeszcze jeden egzemplarz Orderu Orła Białego z proweniencją po Aleksandrze I, toteż nie sposób jednoznacznie formułować twierdzenia, że oferowany na aukcji egzemplarz także do niego należał. Wskazać można jedynie na niezaprzeczalne podobieństwo.
Trudniejsza w interpretacji jest gwiazda orderowa, która wedle mojej najlepszej wiedzy nie posiada żadnej analogii w znanych mi zbiorach publicznych i prywatnych. Jej wykonanie jest nietypowe głównie ze względu na mocno wcięte ramiona krzyża. Inną odmienność od typowych egzemplarzy stanowią promienie między ramionami krzyża na gwieździe. Zazwyczaj w tym miejscu widoczny jest jeden falujący płomień. W oferowanej gwieździe są to cztery proste promienie. Dlatego analogii należy szukać raczej wśród gwiazd orderowych innych państw. Skojarzenia mogą zmierzać na przykład w stronę szwedzkiego Orderu Gwiazdy Polarnej czy (gdyby nie liczba ramion) francuskiej Legii Honorowej.
Trudno także formułować kategoryczne twierdzenia na temat szarfy. Jasna barwa wskazuje na analogie do szarf Orderu Orła Białego z okresu panowania króla Poniatowskiego. Nieliczne znane szarfy z okresu po 1815 miały ciemniejszą, bardziej nasyconą barwę.
Z całą pewnością oferowany zestaw będzie przedmiotem dalszych dociekań. Być może pozwolą one na uzupełnienie opisu w cyfrowym katalogu aukcyjnym. Z całą pewnością ucieszą i staną się inspiracją dla przyszłego nabywcy tego ciekawego zestawu.
Julian Skelnik - autor opisu
Wymiary krzyża: 57,5 x 58,8 mm
Wymiary gwiazdy: 100 x 104 mm
Cena startowa: 140 000 PLN
Lot: 2029 Leszek Biały (1202-1227). Brakteat - SMOK - PIĘKNY i RZADKI
Awers: Smok skrzydlaty.
Jeden z najrzadszych i najpiękniejszych brakteatów Leszka Białego.
Głęboko i czytelnie wybity egzemplarz z połyskiem menniczym.
Przepiękna, niepowtarzalna kompozycja świadcząca o wyjątkowym kunszcie mincerskim
Zdecydowanie polecamy do najlepszych kolekcji średniowiecza polskiego.
Literatura: Haczewska-Paszkiewicz 14
Stan zachowania: 1/1- (UNC/UNC-)
Cena startowa: 1800 PLN
Lot: 2124 Stefan Batory. Grosz oblężniczy 1577, Gdańsk z Kawką - RZADKOŚĆ
Wariant ze znakiem menniczym Kawka rozpoczynającym legendę awersu, litery TE w CHRISTE połączone.
Bardzo rzadka pozycja, zwłaszcza w tym sranie zachowania.
Jednym z powodów powstania groszy oblężniczych był sprzeciw Gdańska wobec wyboru Stefana Batorego na króla Polski. Opór podsycany przez obce stronnictwa był tak duży, że wywołał interwencję zbrojną i spacyfikowanie miasta. W Gdańsku monety miały być wymienione i zniszczone. W Europie uznano je za fałszerstwa i umieszczono na indeksie. Monety jednak istnieją i cieszą się dużym zainteresowaniem kolekcjonerów, pokazując ciekawy epizod w dziejach Polski i numizmatyki. Aby uniknąć przedstawienia króla, na awersach monet umieszczono postać Chrystusa i opatrzono napisem: DEFENDE NOS CHRISTE (ochroń nas Chryste). Miało to przypominać o wyższości Chrystusa nad władzą królewską i zjednać przychylność mieszkańców. Grosze były bite za pomocą prasy walcowej wynalezionej przez kierownika mennicy w Gdańsku Kacpra Goebla.
Literatura: Kopicki 7391 (R4); Tyszkiewicz 12 mk; Parchimowicz (Batory) 2704.a2.
Stan zachowania: 2/2+ (EF/EF+)
Cena startowa: 93000 PLN
Lot: 2336 Zygmunt III Waza. Dukat 1611, Gdańsk - ŁADNY
Awers: Popiersie króla w prawo, w koronie, zbroi i w krezie. W otoku: SIGIS 3 D G REX POL M D L R PR.
Rewers: Dwa lwy podtrzymują tarczę z herbem miasta, nad tarczą gałązka z pojedynczym trójpłatkowym kwiatem. W otoku: MONE AVREA CIVI GEDANENSIS 1611.
Dukat z popiersiem króla po raz pierwszy użytym w roku 1610, znanym również z emisji ortów. Znanych jest minimum 6 wariantów stemplowych różniących się od siebie ułożeniem liści kwiatu nad herbem Gdańska i łapą niedźwiedzia z kropką lub bez kropki.
Oferowany na aukcji egzemplarz charakteryzuje się gałązką nad tarczą herbową z trzema trójlistnymi kwiatkami, bez kropki nad znakiem menniczym "łapa niedźwiedzia". Na rewersie z cyfry daty wąsko rozstawione.
Bardzo ładny egzemplarz z wyraźnym blaskiem menniczym. Minimalnie pofalowana powierzchnia.
Literatura: Kaleniecki 178; Kopicki 7526 (R3); Tyszkiewicz 16 mk; Zloto Wazow Tom I - 102 (R5-R6)
Stan zachowania: 2+ (EF+)
Waga: 3,50 g Au
Średnica: 23,3 mm
Cena startowa: 30 000 PLN
Lot: 2470 Stanisław August Poniatowski. Półtalar 1768 IS, Warszawa - ILUSTROWANY
Awers: Głowa króla w prawo. W otoku: STANISLAUS AUGUSTUS D G REX POL M D LIT.
Rewers: Pod koroną czteropolowa tarcza herbowa z herbem Ciołek – Poniatowskich w środku. Całość w wieńcu z liści palmowych i dębowych ze wstęgą z Orderem Orła Białego. Po bokach inicjały I-S. W otoku: XX EX MARCA PURA – COLONIEN 1768.
Wariant z odmiennym zakończeniem przepaski.
Ta sam moneta została zilustrowana w książce J. Parchimowicza " Monety Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Moneta godna uwagi.
Literatura: Plage 353 - podobny; Kopicki2428, ale nie wyróżnia odmiany; Parchimowicz (SAP) 29.a3 – ilustrowany
Stan zachowania: 3+ (VF+)
Cena startowa: 5000 PLN
Lot: 2577 Księstwo Warszawskie. Złotówka (1/6 Talara) 1814 IB, Warszawa - WYŚMIENITA i RZADKA
Awers: Głowa księcia Fryderyka Augusta w prawo z przewiązanymi wstążką włosami. W otoku: FRID AVG REX SAX DVX VARSOV.
Rewers: Ukoronowana dwupolowa tarcza z orłem polskim i herbem Saksonii, opasana gałązkami palmy, przy koronie data 18-14, u dołu inicjały I-B, poniżej nominał: 1/6 TALARA.
Ostatni rocznik i najrzadszy nominał spośród monety z Księstwa Warszawskiego.
Wspaniała jakość detali i imponujący połysk menniczy, a wszystko to podkreślone przez piękną, złotawą patynę.
Duża rzadkość w tym stanie zachowania.
Literatura: Kahnt 1271; Plage 107; Kopicki 3694 (R); Berezowski 3 zł
Stan zachowania: 1/1- (UNC/UNC-)
Waga: 5,08 g Ag
Cena startowa: 5000 PLN
Lot: 2689 Rosja. Aleksander III. 10 rubli 1894 (АГ), Petersburg -RZADKIE
Awers: Głowa cara w prawo, legenda otokowa.
Rewers: Pod koroną dwugłowy orzeł rosyjski, u dołu nominał i data 1894.
Zachowany połysk menniczy, wyraźne detale.
Rzadka pozycja w tym stanie zachowania.
Literatura: Friedberg 167; Bitkin 23
Stan zachowania: 2- (EF-)
Waga: 12,93 g Ag
Cena startowa: 10 000 PLN
Lot: 2831 PSZnZ. Order Virtuti Militari kl.I - Picchiani & Barlacchi
PSZnZ. Order Virtuti Militari kl.I - Picchiani & Barlacchi.
Krzyż Wielki Orderu Virtuti Militari wykonany przez włoską firmę Picchiani & Barlacchi, działającą na zlecenie Rządu na uchodźctwie. Krzyż z zapasów magazynowych, nienadaniowy (ani jedna sztuka OVM I kl. nie została nadana przez Rząd Londyński). Krzyż na wstędze z piękną morą, sam krzyż ma zmatowienia czarnej emalii oraz delikatne przetarcia złocenia. Bardzo duża rzadkość.
Szerokość: 64 mm
Literatura: Stela vol. 5 cz. 1 str. 224
Cena startowa: 3000 PLN
Lot: 3012 II RP. 20 złotych 1925 Bolesław Chrobry NGC MS64 - PIĘKNE
Rzadka i poszukiwana moneta. Jedyna złota moneta obiegowa z okresu II RP.
Moneta coraz bardziej ceniona przez kolekcjonerów.
Wysoka nota gradingowa w NGC. Wspaniały połysk menniczy, pięknie zachowane detale.
Literatura: Fischer OB 023; Parchimowicz 126
Stan zachowania: NGC MS64
Cena startowa: 4500 PLN
Lot: 3296 PRL PRÓBA miedzionikiel 10 złotych 1966 Mała kolumna Zygmunta NGC MS61 (2 MAX) - Nakład tylko 10 szt.
Druga najwyższa nota gradingowa na świecie. Odmiana z napisem na rancie
Bardzo rzadka próbna moneta okresu PRL wybita w MIEDZIONIKLU w znikomym nakładzie zaledwie 10 sztuk.
Wszystkie katalogi wyceniają monetę jako CENA AMATORSKA (oznaczenie dla kolekcjonerów bardzo rzadkiej monety).
Monety brakuje w większości zbiorów monet próbnych PRL. Jedyna i niepowtarzalna okazja do uzupełnienia kolekcji.
RARYTAS dla kolekcjonerów monet próbnych z okresu PRL.
Literatura: Parchimowicz p256b
Stan zachowania: NGC MS61 (2 MAX)
Średnica: 28,00 mm
Cena startowa: 4000 PLN
Lot: 3420 III RP. 2 złote 1996 Zygmunt II August – NAJRZADSZE
Najrzadsza dwuzłotówka GN.
Piękny egzemplarz.
Literatura: Fischer OB (2) 008; Parchimowicz 732
Stan zachowania: 1- (UNC-)
Waga: 8,15 g GN
Cena startowa: 500 PLN
Lot: 3422 Sokołów Podlaski. Grudek nad Bugiem. 2 złote 1833 - RZADKOŚĆ
Awers: Litery A.C. powyżej gwiazda, na dole data1833 i linia z rozetą.
Rewers: 2 ZŁ: (gwiazda ze wstążką) GRUDEK (linia z punktów z rozetą centralnie).
Emisja przypisana dobrom Andrzeja Ksawerego Chojeckiego (którego inicjały A.C. obecne są na awersie monety), z terenów powiatu Sokołowa Podlaskiego. Zostały one przez niego zakupione w 1824 roku i były jego własnością do śmierci w roku 1840.
W handlu występują one jedynie sporadycznie, co potwierdzają notowania aukcyjne.
Efektowne rozmiarem monety Grudka nad Bugiem z 1833 roku należą do jednych z najrzadszych, polskich monet zastępczych.
Stan zachowania: 3 (VF)
Waga: 11,72 Mosiądz
Cena startowa: 400 PLN
Lot: 4005 Niemcy, Oblężenie twierdzy Kołobrzeg. 2 grosze 1807 - RZADKIE
Twierdza Kołobrzeg była jedną z tych twierdz, w których broniły się resztki pruskich regimentów, rozproszonych i mocno nadszarpniętych po poniesionych jesienią 1806 roku klęskach pod Jeną i Auerstedt.
Z tyłu owalna pieczęć Kołobrzegu.
Bardzo dobry stan zachowania. Papier bez łamań, ale zabrudzony.
Rzadka pozycja.
Literatura: Pick S1454; Grabowski 23.3.708
Stan zachowania: 2- (EF-)
Cena startowa: 500 PLN
Lot: 4050 Getto Łódź. 2 marki 1940 PMG 30 - RZADKOŚĆ R5
Numerator typu I, pierwsza emisja z 1940 roku.
Bardzo rzadki nominał w przyzwoitym stanie zachowania.
Literatura: Sarosiek GŁ3a; Lucow 857 (R5); Miłczak L3a
Stan zachowania: PMG 30
Cena startowa: 3000 PLN
Lot: 2689 USA. South Carolina – Columbia, 10 dolarów 1872 PMG 58 EPQ - RZADKI
Banknot w gradingu PMG z notą 58 z dopiskiem EPQ za wyjątkową jakość papieru.
Pięknie zachowany egzemplarz.
Literatura: Seria: 361
Stan zachowania: PMG 58 EPQ
Cena startowa: 10 000 PLN
Lot: 4280 Królestwo Partów. Mitrydates I (171 - 138 p.n.e.) Drachma 185-132 r. p.n.e NGC XF
Stan zachowania: NGC XF
Cena startowa: 350 PLN
Lot: 4311 Austro-Węgry. Franciszek Józef I (1848-1916). 4 dukaty 1912, Wiedeń, stare bicie - RZADKIE
Rzadki typ monety. Stare oryginalne bicie, ładne szczegóły, profesjonalnie załatany otwór.
Literatura: Friedberg 487
Stan zachowania: 3- (VF-)
Waga: 13,95 g Au 986
Cena startowa: 4000 PLN
Lot: 4345 Hiszpania, Karol IV (1788–1808). 4 escudo 1787 M-DV, Madryt
Moneta wyjęta z oprawy.
Literatura: Friedberg 284
Stan zachowania: 3 (VF)
Waga: 13,51 g Au
Cena startowa: 4200 PLN
Lot: 4522 Watykan. Medal Jan Paweł II 1987, złoto
Niezwykle efektowny medal papieski wykonany ze złota próby .917.
Do medalu dołączone oryginalne pudełko z certyfikatem.
Stan zachowania: 1 (UNC)
Waga: 53,91 g Au .917
Średnica: 44 mm
Cena startowa: 14 500 PLN
Lista wszystkich przedmiotów - Aukcja 45 PREMIUM oraz Aukcja 46e Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk dostępna jest TUTAJ.
Autor: Józef Smurawa / Źródło: Antykwariat Numizmatyczny Michał Niemczyk