World Money Fair 2013 / Berlin
W dniach od 1. do 3. lutego 2013 roku, w Centrum Konferencyjnym zlokalizowanym w Hotelu Estrel, w berlińskiej dzielnicy Neukölln, już po raz 42. odbyły się międzynarodowe targi numizmatyczne World Money Fair. Targi te znane są nie tylko z bardzo szerokiej międzynarodowej rzeszy osób trudniących się handlem walorami numizmatycznymi, są też Mekką dla różnej maści pasjonatów, kolekcjonerów a także osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z poznawaniem monet lub banknotów. Każdy jest w stanie znaleźć tu coś dla siebie - nieoficjalne otwarcie targów odbywa się już dzień wcześniej, kiedy to znany numizmatyczny dom aukcyjny Künker zaprasza wszystkich zainteresowanych na aukcję szczególnych „perełek”.
W tym roku pod młotek aukcjonatora poszło ponad 1200 starannie wyselekcjonowanych, głownie kruszcowych, monet i medali, które zmieniły swoich właścicieli za łączną sumę 7,6 miliona Euro. Najdroższą monetą sprzedaną na tegorocznej aukcji było 5 rubli z roku 1895 wybitych przez cara Mikołaja II. Została ona sprzedana za 180 tysięcy Euro a jej cena o 80% przekroczyła wartość szacunkową.
Najdroższa moneta tegorocznej aukcji Domu Aukcyjnego Künker (Quelle: www.kuenker.de)
Również dzień wcześniej przed oficjalnym otwarciem wystawy ma miejsce konferencja o nazwie „Technik Forum”. Jest ona przeznaczona dla międzynarodowego gremium branżowego. To tutaj nawiązuje się nowe kontakty handlowe, wymienia nowościami technologicznymi, podpisuje kontrakty z dostawcami. Ze względu na delikatny charakter tych rozmów są one prowadzone kameralnie, bez udziału publiczności i ludzi spoza branży.
W dniu otwarcia Targów ma miejsce tak zwane Media Forum. Jego tematem są plany emisyjne poszczególnych mennic na bieżący rok. Media Forum jest otwarte dla wszystkich zainteresowanych kolekcjonerów a także przedstawicieli mennic i podmiotów handlujących numizmatyką.
Ale tym, co interesuje większość gości targów są hale wystawowe, w których to na powierzchni 7.000 m2 walory numizmatyczne, metale kruszcowe, złoto i srebro lokacyjne jak i park maszynowy niezbędny do nowoczesnej produkcji monet prezentowało ponad 340 wystawców. Było wśród nich 9 międzynarodowych towarzystw numizmatycznych, 49 mennic państwowych i 11 prywatnych, 52 firmy zajmujące się produkcją oraz sprzedażą maszyn i akcesoriów menniczych, 6 wydawnictw literatury numizmatycznej i niezliczona liczba większych i mniejszych handlarzy.
Nie sposób omówić tu szczegółowo ofertę każdej mennicy czy handlarza. Aby poznać każdy egzemplarz wystawiony ba targach trzeba byłoby spędzić tu kilka tygodni. Dlatego też skupimy się jedynie na ofercie wybranych mennic. Celowo pominiemy agresywne akcje marketingowe niektórych wystawców mające na celu jedynie zdobycie adresu pocztowego potencjalnych klientów w zamian za kuszącą obietnicę wygrania jakiegoś „świecidełka”…
Formuła targów przewiduje, że każdego roku inna mennica sprawuje rolę gościa honorowego. W tym roku zaszczyt ten przypadł mennicy francuskiej - Monnaie de Paris. Stoisko mennicy wykonane było ze smakiem, a jej centralną część zajmował pulpit, gdzie można było po cenie nominalnej wymienić monetę 2 Euro z motywem „50 lat przyjaźni niemiecko-francuskiej, Traktat elizejski”.
W nieco mniej wyeksponowanym miejscu, na tylnej ścianie stanowiska, w witrynie chronionej przez szkło pancerne (i pracownika ochrony) znajdowała się złota, kilogramowa moneta poświęcona 850-leciu Katedry Notre Dame w Paryżu.
Ciekawą ofertę przedstawiła tradycyjnie już mennica austriacka - Münze Österreich. Na swoim stanowisku uformowanym w kształcie litery „Ö” można było podziwiać znane i uznane przez wielu kolekcjonerów srebrne, dwukolorowe monety kolekcjonerskie, których rdzeń każdego roku ma inny kolor (co jest wynikiem wykorzystania niobu domieszkowanego innymi, niecodziennie wykorzystywanymi w metaloplastyce, pierwiastkami). Seria monet srebrno-niobowych została zapoczątkowana w roku 2003 i w tym roku wydano jedenastą monetę z tej serii poświęconą drążeniu tunelów. Wizerunek monety poniżej pochodzi ze strony internetowej mennicy austriackiej.
Mennica austriacka przedstawiła również ciekawy żeton kolekcjonerski o tematyce – dinozaury. Do żetonu tego dołączona jest aplikacja na smartfona/tableta, która po nakierowaniu kamery urządzenia mobilnego na żeton lub certyfikat uruchamia multimedialny pokaz o tematyce dinozaurów. Szczerze się nad tym zastanawiałem, jaki jest sens takiej aplikacji, ale myślę, że nie o sens tu chodzi tylko o pokaz tego, że nowoczesną technologię teleinformatyczną i numizmatykę można również ze sobą pogodzić…
Dość skromnie prezentowała się mennica niemiecka reprezentowana przez swój oddział berliński (Staatliche Münze Berlin) i specjalną komórkę zajmującą się dystrybucją monet kolekcjonerskich. Jedynym „highlight‘em” obu tych stanowisk była możliwość samodzielnego wybicia żetonu pamiątkowego przy użyciu ręcznej prasy menniczej oraz możliwość uzyskania autografu Eugena Ruhla - projektanta kolekcjonerskiej monety 2 Euro o temacie „Badenia – Wittembergia: Klasztor Maulbronn”
Omawiając ofertę mennic nie sposób nie wspomnieć o Mennicy polskiej. Jej stanowisko, usytuowane w głębi sali wystawowej było permanentnie oblegane przez amatorów polskiej sztuki monetarno-medalierskiej. Spośród nowości prezentowanych na stanowisku Mennicy uwagę z pewnością przykuwały złote i srebrne kolekcjonerskie monety denominowane w dolarach a wyprodukowane na zlecenie Niue Island. Ich tematyką było życie rodziny cara Mikołaja II. Seria tych monet została wyprodukowana dla upamiętnienia cztery setnej rocznicy objęcia władzy przez ród Romanowów. W skład serii wchodzi łącznie 8 monet ukazujących 4 motywy wybite w złocie i srebrze. Monety wykonano w kształcie owalu, a jedną z monet ozdobiono tampon-drukiem. Ponadto dużym zainteresowaniem cieszyła się moneta kolekcjonerska z kangurem olbrzymim o wartości 20 złotych i 1 dolara australijskiego.
Z ciekawostek targowych warto wymienić też obecność innej polskiej firmy - jednego z czołowych antykwariatów numizmatycznych z Warszawy. Z tego co zauważyliśmy na targach w Berlinie antykwariat p. Pawła Niemczyka zawsze się wystawia i ich stoiska są mocno oblegane przez odwiedzających z zagranicy.
A na koniec jeszcze kilka fotek dla tych, którzy jeszcze wahają się czy warto w przyszłym roku wybrać się do Berlina i dołączyć do 15 000 usatysfakcjonowanych gości Targów World Money Fair. Autor niniejszego opracowania, mimo, że był na tych targach po raz czwarty, z niecierpliwością czeka już na kolejne World Money Fair w roku 2014. Kto wie, może się tam spotkamy?
Autor: MaKz / zespół Internetowy Katalog Monet
Uzupełnienie artykułu - 10.02.2013
Na World Money Fair były trzy aukcje stacjonarne Kunkera. Między innymi 224 aukcja monet pomorskich z kolekcji profesora Helmuta Hahna. Taka aukcja zdarza się raz na kilkanaście lat więc była nie lada wydarzeniem dla kolekcjonerów Pomorza.
Tak o aukcji towarzyszącej Targom napisał Tomasz Witkiewicz. Zapraszamy do przeczytania jego relacji z aukcji.
