Już nie tylko na Allegro. Zapraszamy na Aukcje.GNDM.pl
„Zmiana jest jedną z cech życia” powiedział niegdyś J.F. Kennedy. I my tym zmianom wychodzimy naprzeciw, a decyzje serwisu Allegro stanowiły dla nas jedynie bodziec do ich wdrożenia. Czas na licytację na żywo. Czas na aukcje.gndm.pl
Numizmatyka to nie tylko wspaniałe monety, piękne medale. To nie tylko nauka badająca historię ludzkości zaklętą w tych przekutych kawałkach metalu. Numizmatyka to również pasja, chęć posiadania, czy polowanie na brakujące w kolekcji przedmioty. Często równie dobrze, co dany numizmat, pamiętamy historię jego pozyskania. W końcu numizmatyka to również emocje.
Na Allegro licytacje stały pojedynkiem automatycznych "snajperów" z ofertami na 3-5 sekund przed końcem licytacji. Na aukcje.gndm.pl będą to licytacje na żywo. Z jednej strony my, przed kamerą, wywołujemy pozycje do licytacji. Z drugiej strony Państwo przed komputerami, tabletami czy telefonami mogą je na żywo licytować :)
Aukcje przeprowadzimy z wykorzystaniem dobrze już znanego na polskim rynku aukcyjnym systemu OneBid.pl
Co trafiło na pierwszą z aukcji? Mały przedsmak prezentujemy poniżej. Pełny katalog pozycji dostępny jest zaś tutaj: https://aukcje.gndm.pl
Komplet 10-złotówek 1820-1827
Niespotykany na aukcjach komplet dostępny tutaj
Mamy niewątpliwą przyjemność zaoferować kolekcjonerom, po raz pierwszy na aukcji w Polsce, komplet rocznikowy tych efektownych monet z czasów Królestwa Polskiego. Od pierwszego roku ich bicia w 1820, po najrzadszy, wyśmienicie zachowany rocznik 1827.
Razem 7 „talarów XIX wieku”, wprowadzonych do obiegu Postanowieniem Namiestnika Królestwa Polskiego, będących najwyższym nominałem wśród srebrnych emisji tamtych czasów. Z resztą spójrzcie Państwo na nie sami, oto one.
Przy okazji: warto mieć na oku nasz kanał youtube, gdzie na dniach rozpoczniemy videoprezentacje ciekawszych pozycji z aukcji. Dziesiątki będą jednymi z pierwszych :)
Medalierstwo z czasów polskich królów
Od medalu upamiętniającego przybycie Jana Kazimierza do Gdańska w 1653 roku, przez prace z czasów Augusta III, po bardzo rzadki medal z Władysławem Jagiełłą z Suity Królewskiej. Duże, srebrne i piękne. Tak należałoby opisać w skrócie prace medalierów z okresu, gdy Polską rządzili królowie.
Polskie medale XVII-XVIII wieczne (tutaj)
Współistnienie starych medali ze zbiorami starych monet nie dziwi, jest wręcz naturalne, stąd nasza decyzja o umieszczeniu tych pozycji wśród mennictwa danych władców. Medal okolicznościowy, pamiątkowy czy nagrodowy, to tak jakby szlachetniejsza, starannej wykonana, bogatsza w formie i treści forma monety. Nic więc dziwnego, że w dawnych zbiorach były cenione na równi z monetami, a czasem nawet bardziej. Choćby katalog największej kolekcji numizmatów polskich E. Hutten-Czapskiego, którego tytuł brzmi „… Medailles et Monnaies”.
Oczywiście nie zabraknie i medalów późniejszych. Wśród pozycji znajdziemy m.in. medal „Za kunszt i pracowitość” z czasów zaborów wręczony Polakowi, czy XX wieczne medaliki wykonane w Mennicy Warszawskiej opisywane przez Strzałkowskiego.
Rzadki, srebrny medal „Za kunszt i pracowitość” Diakov R2 (poz.191)
Przekrojowa oferta monet bitych ponad 2 tysiące lat
Od czasów antycznego Rzymu (Republiki i Cesarstwa), po współczesność. Od bogatych w symbolikę, raptem kilkunastomilimetrowych, średniowiecznych denarków, po duże, ciężkie talary Wazów, Poniatowskiego. Od monet niepozornych, po te przykuwające wzrok, jak XVI-XIX wieczne złoto.
Dukaty polskie i z polską związane
Chociażby taki dukat 1588. To pierwszy rocznik złotych monet gdańskich z czasów Zygmunta III Wazy. Moneta wykonana przez utalentowanego grawera, w przeciwieństwie do pierwszych stempli, gdzie popiersie króla było „dalekie od ideału”. Pięknie zachowany, dobrze wybity, z prawie w pełni zachowanym połyskiem menniczym, szczególnie imponująco prezentującym się pomiędzy literami otokowymi. A przecież należy pamiętać, że to rocznik, który za czasów tego króla kursował w obiegu najdłużej, a przez Tyszkiewicza jest najwyżej wyceniany wśród gdańskich dukatów.
Nawet pospolita moneta potrafi być wyjątkowa
Monety potrafią nas zachwycać z wielu powodów. Czasem wynika to z ich rzadkości, jak chociażby w przypadku grosza 1580 bitego w wyjątkowo burzliwych dla mennicy olkuskiej czasach. Monety z herbem Glaubicz, którą Hutten-Czapski szacował na stopień R5.
Innym razem przyciąga nas kryjąca się za nią historia. Mamy przecież monety oblężnicze (Gdańska, Zamościa), pamiątki zrywów narodowych (Powstanie Listopadowe). Taką monetą jest również opolska 3-krajcarówka z krótkiego panowania Jana Kazimierza w księstwie Opolsko-Raciborskim (poz.122).
Kilka wybranych monet z oferty Polski Królewskiej
Często jednak to od monet z pozoru popularnych nie potrafimy oderwać wzroku. A dzieje się to wtedy, gdy są one w wyjątkowych stanach zachowania. Tak jest w przypadku chociażby warszawskiego grosza 1793 (poz.168)
Moneta absolutnie nieobiegowa, nie ma nigdzie najmniejszych nawet przytarć i nawet na najdelikatniejszych elementach reliefu zachowane są naturalne "włoski" i "niteczki" płynącego metalu. Nie dość, że świetnie zachowana, to jeszcze znakomicie odbita niewyeksploatowanym stemplem. Kolorystyka naturalna, miedziowa, z zachowaną w dużej mierze naturalną czerwienią. Powierzchnia w 100% naturalna, nie myta, nienabłyszczana i nieupiększana. Wszystko tak, jak być powinno. Wspaniały przedstawiciel swojego typu.
Dwugrosz gdański z obwódką, czyli unikalny populares (poz.123)
Jedną z monet, która mnie osobiście zaintrygowała jest dwugrosz gdański 1651. Moneta Jana Kazimierza z popularnego rocznika, który pojawia się regularnie na aukcjach. W odmianie z obwódką na awersie, którą katalogi monet szacowały, jako w najlepszym wypadku pozycję rzadszą. A jednak konia z rzędem temu, kto trafi na jej notowania aukcyjne (więcej na jej temat pisaliśmy niedawno na blog.gndm.pl). To niepozorna pozycja, która bardzo rzadko pojawia się w handlu. Podobnie jak półzłotek z 1781 roku z czasów króla Poniatowskiego.
Ciekawy pieniądz papierowy
Od polskich banknotów XIX-XX wiecznych, przez pieniądz zastępczy (m.in. bankowy Kraków), po nienotowane na rynku historyczne papiery wartościowe. Podobnie jak w przypadku monet, staraliśmy się przygotować dla Państwa przekrojową ofertę pieniądza papierowego. A zaczyna je wyśmienita złotówka z czasów Powstania Listopadowego
Złotówka powstańcza wraz z pudełkiem Pamiątką
To najładniejszy egzemplarz 1 zł 1831 jaki widziałem - wspomina Damian Marciniak. W 100% naturalna, rewelacyjnie zachowana sztuka. Na minusik jedynie załamany sam koniuszek lewego, górnego narożnika, na około 1 mm, poza tym bez żadnych uwag. Banknot pochodzi z pamiątkowego pudełka powstańczego, które oferujemy tutaj. Pochodzi on od szwajcarskiej rodziny, której przodek w pierwszej połowie XIX wieku był na placówce w Polsce i przywiózł to pudełko powstańcze jako pamiątkę. Takie pudełka i ich zawartość, pochodzące z polskiego rynku są zazwyczaj mniej lub bardziej zniszczone, gdyż były zazwyczaj namiętnie "pielęgnowane" jako cenna pamiątki często oglądane. Szwajcarzy nie mieli sentymentu do "jakiegoś tam" polskiego bibelotu, więc i przeleżało prawie dwa wieki w zapomnieniu, a obecnie trafiło na naszą aukcję.
Coś dla miłośników Rosji
Aukcję zakończy zaś mocny akcent z czasów carskiej Rosji. W tym jedna z ozdób aukcji: rubel 1741 z bardzo krótkiego panowania Ivana VI Antonowicza. Car-niemowlę, gdyż jego raptem kilkunastomiesięczny czas sprawowania władzy, przerwany zamachem stanu w 1741 roku, przypadał na jego pierwszy rok życia.
Bardzo rzadka moneta z mennicy moskiewskiej (poz.383)
Rublowi towarzyszy zaś ciekawa oferta falerystyki. To między innymi Order Św. Włodzimierza IV klasy z mieczami, oryginalna szpanga z orderem Św. Stanisława, rosyjskie żetony pułkowe, ale i niemiecki Order Złotego Płomienia.
Piękna falerystyka z Rosji Carskiej i Księstwa Hohenlohe (więcej tutaj)
ZAPRASZAMY na Aukcje.GNDM.pl
Wspomniane numizmaty czy banknoty to tylko część pozycji, które trafiły na pierwszą aukcje GNDM. Pełen katalog dostępny jest tutaj:
Rejestracja, pre-biding oraz składanie limitów dostępne już teraz na stronie:
Licytacja na żywo w niedzielę 11 czerwca 2017 od godz.13:30.
Zapraszamy i życzymy udanych łowów.
Załoga GNDMpl
