O tej aukcji będzie głośno na całym świecie
Aukcji numizmatycznej takiej rangi w Polsce jeszcze nie było. Średnia cena oferowanych monet, medali i odznaczeń sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych. Antykwariat Numizmatyczny Pawła Niemczyka po raz pierwszy organizuje aukcję stacjonarną, ale za to z jakim rozmachem. Do aukcji został jeszcze blisko miesiąc, ale już teraz wiem, że będzie o niej głośno na całym świecie jeszcze długo po jej zakończeniu.
17 września na stronie antykwariatu www.aukcjamonet.pl ukazała się pełna wersja katalogu aukcyjnego. Można go ściągnąć w formacie PDF (całość waży ok. 200 MB). Za kilka dni katalog ten będzie do nabycia również w wersji papierowej. Sam w sobie będzie z pewnością ogromną ciekawostką numizmatyczną. Katalog to nie tylko przedmiot niezbędny dla licytujących to również z może przede wszystkim doskonałe uzupełnienie numizmatycznej biblioteki z ogromną ilością profesjonalnej wiedzy numizmatycznej – a przypominam, że aukcji takiej rangi z taką ilością unikatowych przedmiotów w Polsce jeszcze nie było. Będą chcieli go mieć w swoich zbiorach wszyscy Ci dla których zgłębianie wiedzy numizmatycznej jest równie ważne co samo tworzenie kolekcji.
Trudno będzie w tym krótkim artykule opisać wszystkie ciekawe monety i medale oferowane na aukcji, bo trzeba by było opisać po prostu cały katalog, gdyż każdy przedmiot zasługuje na uwagę. Katalog rozpoczyna się interesującym wstępem Lecha Kokocińskiego – Prezesa Honorowego Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego. Opisuje w skrócie historię najważniejszych aukcji i kolekcji numizmatycznych a także zwraca uwagę na najciekawsze obiekty, o które mimo astronomicznych cen będzie toczyła się ogromna „walka”. Wśród nich wymienia m.in. bardzo rzadki talar Merinkofera z 1766 rok (cena wywoławcza 200 000 zł) czy jedyna dostępna na rynku numizmatycznym taka odmiana dukata gdańskiego z 1547 roku z wizerunkiem Zygmunta I Starego (cena wywoławcza 100 000 zł.)
Niezwykle rzadki talar Morikofera z 1766 roku. Stan zachowania: I, cena wywoławcza 200 000 zł. W 2007 roku taki talar na aukcji Stack’s został sprzedany za 138 000 dolarów. Powyższy egzemplarz pochodzi z kolekcji Wiktora Chomińskiego, który był wystawiony na aukcji w Hamburgu w 1932 roku.
Kolejna część katalogu to bardzo interesujący artykuł dr. Jarosława Dutkowskiego na temat historii bardzo ciekawej grupy monet jaką są talary. Monety te od dawna cieszą się uznaniem zbieraczy monet. Wiele profesjonalnych kolekcji numizmatycznych oparta jest właśnie o te monety. Na aukcji dostępnych będzie wiele interesujących talarów z różnych epok. Wśród nich wspomniany już powyżej talar Morikofera. Warto wspomnieć również o talarze Zygmunta III Wazy z 1626 roku (poz. 4, cena wywoławcza 50 000 zł), dwa okołomennicze talary Jana II Kazimierza (poz. 34 i 35, cena wywoławcza odpowiednio 60 i 70 tys. zł.) czy choćby próbny talar sasko – polski z 1762 roku z wizerunkiem Augusta III Sasa (poz. 63, cena wywoławcza 50 000 zł).
Na uwagę zasługuje również półtalar elbląski Michała Korybuta Wiśniowieckiego z 1671 roku (poz. 45, cena wywoławcza 100 000 zł). Najładniej wybity ze znanych egzemplarzy. Widoczny ślad pękającego już stempla dodatkowo potwierdzający autentyczność tego niezwykle rzadkiego numizmatu. Moneta została wybita tym samym stemplem, co egzemplarze Potockiego, Czapskiego i Zamku Królewskiego w Warszawie. Jedyna dostępna sztuka na rynku numizmatycznym.
Czekamy na rekord
Na aukcji jest zaledwie, albo aż 185 przedmiotów. Nie ma wśród nich jednak popularnych monet. Każda z nich to najwyższa półka rynku numizmatycznego. Jest co najmniej kilkanaście przedmiotów, których cena będzie się zaczynała od 100, 150, 200 i 250 000 złotych. Ceny pozostałych nie spadają poniżej kilkunastu lub kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Wśród monet na aukcji przeważają talary i dukaty. Wśród nich jest wiele określanych jako UNIKATY, które dotychczas nie były wystawiane na rynku aukcyjnym, bądź pojawiają dopiero teraz po kilkudziesięciu latach. Wśród nich jest m.in. niezwykle ciekawy Półpotrugał koronny z 1652 roku odbity w złocie wagi 5 dukatów (poz. 112). Mimo śladów reperacji i stosunkowo słabego stanu zachowania ze względu na rzadkość jego cena wywoławcza wynosi 250 000 zł.
Półpotrugał koronny z 1652 roku. Jest to odbitka talara w złocie wagi 5 dukatów. Odbity stemplem niezwykle rzadkiego talara poznańskiego. Moneta pochodzi ze zbioru M. Frankiewicza, sprzedanego w 1930 r. w Berlinie. W katalogu aukcyjnym zbioru został opisany jako UNIKAT. Na rynku numizmatycznym pojawia się pierwszy raz po niemal pięćdziesięciu latach. Egzemplarz ma ślady reperacji (zawieszka) oraz wygrawerowaną cyfrę V w polu awersu. Mimo śladów reperacji i stosunkowo słabego stanu zachowania ze względu na rzadkość został wyceniony na 250 000 zł.
Dotychczasowy rekord ceny na polskim rynku aukcyjnym nadal należy do 10 zł z 1827, którą wylicytowano podczas 38 aukcji WCN za 436 000 zł. Przypuszczam, że 23 października jego miejsce zastąpi któraś z monet oferowanych na aukcji P. Niemczyka. Jak już napisałem, wiele oferowanych tu monet pojawia się na rynku aukcyjny po raz pierwszy po kilkudziesięciu latach, a niektóre z nich to jedyne znane egzemplarze.
Aukcja ściągnie zapewne kolekcjonerów z całego świata, którzy za upragnioną monetę będą w stanie zapłacić „każde pieniądze” byleby tylko mieć w swoich zbiorach ten jedyny upragniony egzemplarz.
Większości czytelników tego artykułu nie będzie stać na zakup monet z tej aukcji, ale mimo to zachęcam do zakupu i i zapoznania się z katalogiem aukcyjnym. Jest to kopalnia wiedzy zarówno dla początkującego jak i wytrawnego kolekcjonera.
Autor: Bartosz Błądek / [email protected]
Zdjęcia pochodzą z katalogu aukcyjnego Antykwariatu Numizmatycznego Paweł Niemczyk. www.aukcjamonet.pl . Na stronie można ściągnąć elektroniczną wersję katalogu. Katalog będzie dostępny również w wersji papierowej.