Litwa wyemitowała ostatnią monetę kolekcjonerską o nominale litų. Z dniem 1 stycznia 2015 roku obowiązującą walutą w tym kraju będzie już euro. Srebrną monetę o nominale 50 litų nazwano „Forma”. W numizmacie tym starano się pokazać poprzez złudzenie optyczne wrażenie ruchu i przestrzeni. Awers to stylizowany wizerunek herbu Republiki Litewskiej, który tworzy efekt pulsującego ruchu. Rewers ilustruje optycznie wrażenie ruchu obrotowego, poprzez rytmiczne powtórzenia różnej wielkości, umieszczonych w różnych odległościach kręgów, aż do wyeksponowanego centrum.

Moneta „Copernicus” o nominale 50 DOLLARS (NZD) to numizmat przygotowany przez Mennicę Papieską z okazji 500-lecia istnienia Teorii Heliocentrycznej, która przypada w 2015 roku. Wówczas to Mikołaj Kopernik odkrył, że to Ziemia okrąża Słońce, co było ogromnym przełomem w dziejach ludzkości. Na numizmacie przedstawiono portret naszego wielkiego astronoma na tle jego modelu Układu Słonecznego. Aby odpowiednio zaakcentować rangę tego odkrycia, emisja została wykona w standardzie „Maximus”, co oznacza, że jeden z jej wymiarów wynosi ponad 10 cm. Moneta „Copernicus” powstała w systemie bicia royalty – koncesja Niue Island.

Dziś Wigilia Bożego Narodzenia. W państwa domach, zanim zasiądziecie do uroczystej kolacji zapanują ostatnie gorączkowe przygotowania do niej. Kiedy jednak nastanie już błoga świąteczna atmosfera, zapewne każdy numizmatyk choć na krótką chwilę przeniesie się w zaczarowany świat swojej pasji. Ja ze swej strony podejmując próbę jej połączenia z magią Świąt Bożego Narodzenia zaprezentuję kilka numizmatów powstałych na tą okazję. Ograniczę się jednak tylko do tych najnowszych, starsze prezentowałem w ubiegłym roku w artykule pt. „Boże Narodzenie w numizmatyce”. Zapraszam.

Co by się stało gdyby nagle na miesiąc przestał działać internet? Odpowiedź jest bardzo prosta – większość branż na świecie czekałaby recesja. To samo dotyczy rynku numizmatycznego. Duża, żeby nie powiedzieć przeważająca część obrotu numizmatycznego odbywa się dziś za pośrednictwem aukcji internetowych, e-sklepów itp. Nie ma się więc czemu dziwić, że te firmy numizmatyczne, które chcą się liczyć na rynku, bardzo dużą wagę przywiązują do tego, aby być widocznym w „sieci”. Wielu z nich bardzo dobrze to wychodzi i to do nich będą należały najbliższe lata na polskim (i nie tylko) rynku numizmatycznym.