dukat na szczęście 2013 (M)
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Monetę wybito również w bimetalu o nominale 7 dukatów na szczęście.
Gdyby spytać przeciętnego człowieka czy jest przesądny, zapewne odruchowo zaprzeczy. Mimo tego większość z nas od czasu do czasu rozgląda się za czterolistną koniczynką, a w portfelu nosi szczęśliwą monetę lub łuskę karpia.
Nie ma się czego wstydzić, rozmaite amulety i talizmany towarzyszą ludzkości od zarania dziejów. W wykopaliskach z czasów neolitycznych przedmioty, które miały przynieść posiadaczowi pomyślność znajduje się niemal równie często, co narzędzia codziennego użytku. Przez tysiąclecia zmieniły się tradycje, obyczaje czy wierzenia, ale wiara w magiczną moc przedmiotów trwa niemal niezmieniona. Podkowa, szczęśliwa moneta, łuska karpia, figurka słonia, pierścienie, piramidki, kamienie szlachetne, muszle, magiczne kule – takimi przedmiotami ludzie otaczają się i dzisiaj. Może i nie jesteśmy przesądni, ale… kto chciałby ryzykować.
O tym, że kominiarze przynoszą szczęście wiedzą wszyscy. Ale nie każdy wie, że zawodowo zajmują się też mincerze, odkąd przygotowują specjalne dukaty na szczęście. Takie dukaty to talizman nowego typu. By wzmocnić jego działanie, na rewersie umieściliśmy wizerunek czterolistnej koniczynki. Kto z nas nie marzył w dzieciństwie, by koniczynkę znaleźć i zasuszyć na szczęście? Ale to nie wszystko, na wszelki wypadek na listkach posadziliśmy jeszcze biedronkę. Oczywiście siedmiokropkę, bo magiczna liczba 7 także przynosi szczęście.
Tysiące osób włożyło go do portfela zamiast łuski karpia czy innego talizmanu szczęścia.
Dukatem na szczęście nie zapłacisz , ale przecież szczęścia kupić się nie da, można go jedynie życzyć. Dlatego jest idealnym prezentem dla bliskiej osoby. Można go też wrzucić do fontanny i pomyśleć życzenie, ale któż chciałby się z nim rozstawać?.