4 kraki - Lajkonik (I emisja)
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Moneta była bita również w srebrze o nominale 82 kraki i złocie o nominale 2808 kraków.
W 2012 r. wyemitowano 4 kraki w mosiadzu z tampondrukiem i 9 kraków w bimetalu z tampondrukiem jako uzupełnienie emisji (z części żetonów mosiężnych i bimetalowych bez tampondruku z ich ogólnego nakładu).
Historia Lajkonika to jednak przede wszystkim jedna z bardziej znakomitych krakowskich legend, a pradawny zwyczaj wywodzący się z tej opowieści zachował się do dziś i jest pielęgnowany przez kolejne pokolenia mieszkańców grodu Kraka.
Jak głosi legenda w roku pańskim 1287 tatarska horda pojawiła się wieczorem u bram Krakowa. Tatarzy zdecydowali się przenocować w nadwiślańskich zaroślach w podkrakowskiej wsi Zwierzyniec (dzisiejsza dzielnica Krakowa), przeczekać do świtu i rano zaatakować miasto. Zauważyli ich włóczkowie – wiślańscy żeglarze, którzy uzbrojeni w wiosła zaatakowali śpiących tatarów i w mgnieniu oka pokonali zaskoczoną hordę. Po tym zwycięstwie w głowach flisaków zaświtał pomysł. Przebrali się w zdobyczne tatarskie stroje i wjechali galopem do miasta wywołując panikę. Mieszkańcy Krakowa widząc pędząca hordę azjatyckich wojowników uciekali w popłochu i oczekiwali najgorszego. Kiedy włóczkowie zdjęli stroje w mieście zapanowało uczucie ulgi i radości. Rada Miasta wydała uroczystą kolację na cześć bohaterskich obrońców grodu, a burmistrz Krakowa ogłosił, że na pamiątkę tego wydarzenia raz do roku, w octawę Bożego Ciała do miasta będzie wjeżdżał chan tatarski wraz z orszakiem włóczków. I tak tradycja Lajkonika trwa do dziś.
Lajkonik pod filharmonią, 18 czerwca 2009 - fotografia: WIKIPEDIA