Początek maja to obchody naszych świąt narodowych 1 Maja - Międzynarodowe – Święto Pracy i 3 Maja - jakże doniosłe Święto Narodowe Trzeciego Maja w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Pierwszomajowe Święto Pracy, za czasów PRL-u nieodłącznie związane było z pochodami, przez niektórych wspominane z tęsknotą, innym doszczętnie obrzydzone (zwłaszcza starszym pokoleniom) przez ówczesną propagandę. Dziś również w tym dniu organizowane są pochody, jednak są one już tylko namiastką tych dawnych. Trzeciomajowe święto ustanowione zostało już w 1791 r., a po odzyskaniu niepodległości w 1919 r. Po II wojnie światowej, w roku 1946, kiedy to doszło w wielu miastach do manifestacji studenckich, władze komunistyczne zaprzestały i zabroniły publicznego świętowania, a próby manifestowania były często tłumione przez milicję. Święto Narodowe Trzeciego Maja przywrócono ustawą z 6 kwietnia 1990 r. Pomiędzy te dwa święta państwowe wpisano również Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Dzień ten ma popularyzować wiedzę o polskiej tożsamości i symbolach narodowych. Dodam może jeszcze, że na dzień 4 maja ustanowiono Dzień Strażaka (od 2002 r.).
A jak motywy tak doniosłych świąt państwowych przekładają się na emisje numizmatyczne? Świąt 1 i 2 maja nie znajdziemy na żadnej polskiej monecie, trudno nawet wyszukać inne numizmaty z nimi związane. Natomiast 3 maja  jest tematem polskich emisji monetarnych oraz szeregu medali. Kilka z nich przedstawię w dalszej części artykułu.

Na początku tygodnia został rozesłany katalog 2 aukcji Pegasus Auctions in collaboration with La Galerie Numismatique. Wśród ponad 3000 wystawionych monet znalazło się kilka perełek wybitych w Polsce. Dla mnie najciekawszym egzemplarzem jest szóstak Jana Kazimierza oznaczony numerem 72737. Moneta nietypowa, ponieważ mimo tytulatury Jana Kazimierza, na awersie widzimy... Zygmunta III, czyli jego ojca. Rzadkość tej monety oceniono na R8, czyli znane są dwie do pięciu sztuk takiej monety. Cena wywoławcza szóstaka to 1 750 euro. W katalogu znajdziemy również wiele trojaków, groszy m.in. Stefana Batorego z 1581 r. a także kilka zestawów monet. Niestety nie ustrzeżono się od błędów, które już opisał Jerzy Chałupski w swoim ostatnim artykule. Lecz na pewno warto przejrzeć katalog aukcji, która odbędzie się 5 maja w Sztokholmie, i obejrzeć wiele rzadkich i pięknie zachowanych monet.

Autor: Michał Gazda
Źródło: Pegasus Auctions

Narodowy Bank Polski opublikował dziś wizerunki kolejnych monet z serii – Skarby Stanisława Augusta. Przypomniano tym samym wizerunek Wacława II Czeskiego, który dla ostatniego władcy Polskina medalu mieścił Jan Filip Holzhaeusser. Władca Czech i Polski został umieszczony na rewersie najnowszej monety. Na awersie umieszczono napis: PRAEMISLAI III./OTTOCARI BOHEMIAE/REGIS FILIUS/PRAEMISLAI I./POLONIAE REGIS GENER,/OBIIT PRAGAE A.D. 1305./REGNI IN POLONIA 5./AETATIS 33. Tłumacząc go z łaciny uzyskamy krótki życiorys władcy – Syn króla czeskiego Przemysława III Otokara, zięć Przemysła I, króla polskiego, umarł w Pradze Roku Pańskiego 1305, po 5 latach panowania w Polsce, mając lat 33.
Zainteresowani będą mogli zalicytować srebrną monetę o nominale 50 zł i złotą 500 zł już od poniedziałku.

Od dziś w portfelu będziemy mogli znaleźć kolejną monetę z serii Polskie Okręty – Niszczyciel rakietowy ORP Warszawa. Okręt przeznaczony był do wykonywania zadań dozorowych, a także zwalczania okrętów podwodnych. Pod polską banderą pływał przez 16 lat. Warto wspomnieć, że imię Warszawa nosiły przed nim dwa inne okręty. Rewers monety zaprojektował Grzegorz Pfeifer. Każda z 800 tysięcy monet wybita została w Mennicy Polskiej. Więcej o monecie i okręcie można przeczytać w folderze towarzyszącym emisji.

Autor: Michał Gazda
Źródło: Narodowy Bank Polski