Chciałbyś zainwestować lekko ponad 50 zł a po kilku latach otrzymać zwrot z inwestycji 17krotny czyli otrzymać 1000 zł? Czy to jest możliwe? Tak. Dzięki inwestowaniu w monety kolekcjonerskie. Wartość rynkowa monet kolekcjonerskich rośnie i stanowi bezpieczny sposób lokowania pieniędzy. Dodatkowo nie ma problemów z odsprzedażą naszej inwestycji.
Trochę historii inwestowania w monety:
Fryderyk Chopin z 1995 roku. Moneta jest pierwszą podenominacyjną złota monetą kolekcjonerską. Jej cena emisyjna wynosiła 780 zł, dziś wartość tej monety dochodzi na aukcjach nawet do 40 tys. zł. Zainteresowanie monetą jest bardzo duże - moneta ma bardzo mały nakład (500 sztuk) a dodatkowo bardzo duża część emisji wyjechała do Japonii (Japończycy kochają Chopina).
Zygmunt II August z 1996 roku. Moneta jest pierwszą moneta 2 złotową wybita ze stopu Nordic Gold. Nakład monety wynosił aż 200 000 sztuk (a na tamte czasy to było bardzo dużo)a pomimo tego zaraz po emisji było więcej chętnych na zakup monety niż sprzedających. Jej cena emisyjna wynosiła tyle co nominał, czyli 2 zł. Obecnie moneta (kwiecień 2007) osiąga oszałamiające ceny dochodzące do 600-700 zł - w ciągu 10 lat mamy zysk 300 krotny. Wyobraźmy sobie kiedy dysponując jedynie 2000 złotych w roku 1996 (1000 monet) bylibyśmy w stanie w tym momencie kupić sobie piękny apartament w Warszawie za 600 000 zł.
Szlak Bursztynowy z 2001 roku. Moneta została wybita w dużym na tamte czasy jak dla monety kolekcjonerskiej nakładzie 30 000 sztuk. Moneta była pierwsza monetą z bursztynem. W chwili obecnej na allegro można zauważyć, że moneta ta jest jedną z najchętniej kupowanych monet kolekcjonerskich. Cena na allegro coraz bardziej zbliżają się do ceny 2000 zł co przy cenie emisyjnej wynoszącej 57 zł jest genialną inwestycją.
Bezpieczeństwo inwestycji
Inwestowanie w monety jest bardzo bezpieczną inwestycją. Zgodnie z zaleceniami wszystkich analityków inwestycyjnych trzeba zdywersyfikować swój portfel inwestycyjny. Dobrym zabezpieczeniem naszych pieniędzy jest właśnie zainwestowanie ich w monety. Na monetach nie da się stracić. Ich wartość rośnie - czasem szybciej czasem wolniej ale z biegiem czasu monety będą szły w górę. Czasem uda nam się zakupić monetę która okaże się hitem inwestycyjnym i zarobimy bardzo dużo na niej a czasami kupując jakąś monetę okazuje się, że zainteresowanie nią jest małe i trzeba poczekać np. 2 lata na zyski. Ważne jest przy wyborze monety w która chcemy inwestować jest to jaki nakład ma dana moneta. Obecne nakłady są bardzo duże, za duże żeby zaspokoić potrzeby rynku numizmatycznego. Polecam kupowanie starszych monet lub ew. analizę obecnego rynku i wyłapywanie z niego ciekawostek numizmatycznych - czegoś co może okazać się hitem.
Dlaczego warto
Analitycy oceniają, że zainteresowanie inwestowaniem w monety z roku na rok rośnie. Społeczeństwo polskie bogaci się i dostrzega inwestowanie w monety jako dobre zabezpieczenie swojego kapitału na przyszłość. Dodatkowo numizmatyka jest pięknym hobby. Monety same w sobie stanowią działa sztuk i mogą nam zapewnić wiele godzin rozrywki w deszczowe dni.
Inwestowanie jednocześnie w monety i złoto
Dla inwestorów pragnących inwestować w złoto rynek numizmatyczny ma pewne rozwiązanie - monety bulionowe. Polską monetą bulionową jest Orzeł Bielik. Podstawowymi cechami monet bulionowych jest: zawartość złota zbliżona do 100% (99,99%), nakład ograniczony jedynie zapotrzebowaniem i niedopuszczanie ich do obiegu. Inwestowanie w monety bulionowe jest ciekawą alternatywą do inwestowania w sztabki ponieważ Orzeł Bielik nie jest tak bardzo podatny na wahania kursów złota - na rynku numizmatycznym jest często dostrzegany również jako moneta do kolekcjonowania. Zachęceniem do inwestycji w złoto może być również fakt że złoto od kilku lat niezmiennie pnie się w górę.
Autor: Bartosz Błądek