Z wielką przyjemnością publikujemy nagrodzony przez nas tekst pana Marcina.
Jaka jest moja ulubiona moneta? Jak ją zdobyłem? Co przedstawia?
Wydawałoby się, że to wcale nie są trudne pytania, a jednak
. Szukając na nie odpowiedzi przeszukałem moją kolekcję kilka razy i doszedłem do wniosku, że nie mogę wskazać jednej takiej monety, bo ta ma ładny awers, inna bogaty rewers a jeszcze inna poświęcona jest ciekawemu tematowi. Wreszcie udało mi się wynaleźć coś, co uważam za przedmiot ciekawy, urzekający i wyjątkowy. Jest tylko pewien problem – nawet najbardziej liberalny numizmatyk nie uzna tego za monetę, gdyż nie spełnia ono jej ogólnie obowiązującej definicji. Nie jest to znak pieniężny obowiązujący na terenie całego kraju i wyemitowany przez instytucję upoważnioną do wprowadzania w obieg oficjalnych środków płatniczych. Co gorsza, mój ulubiony walor numizmatyczny to właściwie
niedokończona jeszcze seria notgeldów emitowana przez Mennicę Sudeckiego Bractwa Walońskiego ze Szklarskiej Poręby.